Sponsorowane

Rodzinne Ogrody Działkowe: Ograniczają rozwój miasta czy są wartościowymi oazami zieleni?

Rozmowa z Józefem Sarnowskim, członkiem Zarządu Województwa Pomorskiego.

– Nierzadko mówi się, że ogrody działkowe to przeżytek i bariery rozwoju miast. Lokalizacja ROD bywa często spornym tematem w dużych miastach, bo są położone w dobrych punktach. Taki teren to łakomy kąsek dla deweloperów.

O ogrodach działkowych różnie się mówiło, ale to się zmienia, tak jak zmienia się rzeczywistość wokół nas. Miasta coraz częściej zwracają uwagę na wartości przyrodnicze i ekologie. Koszty utrzymania ogrodów działkowych, a co za tym idzie terenów zielonych, pokrywają ich właściciele. Dlatego warto sobie zadać pytanie: czym dziś tak naprawdę są Rodzinne Ogrody Działkowe?

Czym w takim razie są ROD-y? Jakie funkcję pełnią?

Pamiętajmy, że ogrody działkowe to zielone enklawy, płuca miast. Nabiera to dużego znaczenia zwłaszcza teraz, w czasie zmian klimatycznych. Takie miejsca są szczególnie cenne, bo dzięki nim poprawia się jakość powietrza. ROD-y stały się też bardzo popularne podczas pandemii. To był trudny czas i dla wielu osób działki były praktycznie jedyną możliwością odpoczynku poza domem. Poza tym kontakt z naturą i praca w ogrodzie obniżają stres. Z pewnością własne owoce i warzywa to również skarb w dzisiejszych czasach.

Czyli to też miejsca rekreacji, integracji.

Dokładnie, wielopokoleniowych spotkań. To festyny i działania proekologiczne organizowane przez działkowców. Pamiętajmy, że działkowcy to często seniorzy i dla nich własny ogródek, własne uprawy czy kwiaty to całe życie. Dlatego ogrody działkowe, to korzyści społeczne i edukacyjne. Ale działkowcy, tak jak wszyscy, borykają się z wieloma problemami. I na to trzeba zwrócić uwagę.

O jakie problemy chodzi?

Jak słyszę od działkowców – niektóre ogrody zagrożone są likwidacją. W niektórych problemem jest brak przyłącza wodnego czy kwestie związane z zagospodarowaniem śmieci. W codziennych sprawach bardzo ważna jest współpraca ROD-ów z lokalnymi samorządami. Dlatego Samorząd Województwa Pomorskiego przygotowuje specjalny pilotażowy program wsparcia finansowego Rodzinnych Ogrodów Działkowych.

Jak będzie wyglądało to wsparcie?

Środki finansowe z samorządowego programu „Pomorskie dla Działkowców” będzie można przeznaczyć m.in. na budowę lub rozbudowę ogrodowej infrastruktury. Mogą to być alejki, parkingi, oświetlenie oraz świetlice ogrodowe. Wsparcie będzie można również przeznaczyć na rewitalizację istniejących na terenie ogrodów terenów zielonych, alei drzew czy oczek wodnych i stawów. Szczegółowe zasady programu zostaną przyjęte przez Zarząd Województwa Pomorskiego i będą ogłoszone na początku 2024 r.

Józef Sarnowski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego

Ogrody działkowe mogły zniknąć…

Na szczęście stało się inaczej. Rodzinne Ogrody Działkowe, to niemal jak ogrody botaniczne w miastach, rezerwuary przyrody i tradycja-opowiada poseł Jerzy Borowczak. Swojej działki nie ma, ale lubi uprawiać rośliny i wstawił się za działkowcami. Otrzymał za to medal 40-lecia Polskiego Związku Działkowców 1981-2021.

W 2013 roku było wiele pomysłów likwidacji ogródków działkowych. Wtedy użytkowało je prawie milion Polaków na 44 tysiącach hektarów ziemi, często w świetnych lokalizacjach. Wiele ugrupowań politycznych miało pomysły, żeby inaczej zagospodarować część terenów ROD. Platforma Obywatelska też przygotowała taki projekt.

– To był pomysł jednej z naszych koleżanek. Chodziło jej zwłaszcza o działki w centrach miast – opowiada Jerzy Borowczak. Projekty ustaw trafiły do Sejmu. – Sam nie miałem działki, ale wiem ile takie miejsce znaczy dla działkowców. Dlatego postanowiłem wówczas zaangażować się z całą mocą, aby uratować ogródki działkowe. Rozmawialiśmy wtedy z premierem Donaldem Tuskiem, który doskonale czuł ten problem i przeciwstawił się projektowi likwidacji ROD. Okazało się że wielu kolegów miało podobne zdanie – wspomina Borowczak. Ostatecznie projekty likwidacji Polskiego Związku Działkowców, który ma we władaniu obszary ROD upadły.

– Zdarzały się sytuacje, że likwidacja działek była konieczna, ale zawsze można się dogadać i działkowiec w zamian mógł dostać inną lokalizację. Tak było na przykład podczas budowy stadionu na gdańskiej Letnicy. Wcześniej były tam ogródki działkowe. To była ważna inwestycja, kto chciał dostał odszkodowanie, kto inny działkę w innym miejscu – mówi Borowczak.

– Nie wolno likwidować ROD ot tak sobie. Pamiętajmy też, że Rodzinne Ogrody Działkowe to nie tylko miejsca rekreacji dla obywateli, ale też ważne oazy zieleni w krajobrazie miast – podsumowuje poseł.

Jerzy Borowczak

Finansowe wsparcie dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych

Rodzinne Ogrody Działkowe to miejsca pracy, rekreacji i międzypokoleniowych spotkań. Samorząd województwa pomorskiego przygotował pilotażowy program finansowego wsparcia ROD. Pieniądze z budżetu województwa będzie można przeznaczyć np. na infrastrukturę czy rewitalizację terenów zielonych.

Czym tak naprawdę są Rodzinne Ogrody Działkowe? Wielu ludzi uważa, że ROD to przeżytek.

– Tak jednak nie jest. To choćby wspaniałe miejsca wielopokoleniowych spotkań. Pamiętajmy też, że ogrody działkowe to piękna przestrzeń, prawdziwe zielone płuca miast – podkreśla Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego podczas spotkań z działkowcami.

Zwłaszcza teraz, w czasie gwałtownych zmian klimatycznych, takie przestrzenie są szczególnie cenne.

Rodzinne Ogrody Działkowe stały się bardzo popularne podczas pandemii, kiedy to były praktycznie jedyną możliwością odpoczynku poza domem. Gdański okręg Polskiego Związku Działkowców obejmuje teren praktycznie całego województwa pomorskiego.

– W okręgu jest około 200 ogrodów działkowych. A liczba działkowców sięga nawet 50 tysięcy – informuje Mieczysław Kamiński, prezes gdańskiego okręgu PZD.

W codziennych sprawach niezmiernie ważna jest współpraca ROD z lokalnymi samorządami. Dlatego samorząd województwa pomorskiego przygotowuje specjalny program wsparcia finansowego Rodzinnych Ogrodów Działkowych, dzięki któremu możliwe będą inwestycje na terenach działkowych.

Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego

Komentarze