Piknik nad Jeziorem w Strudze w gminie Stara Kiszewa, wyrobił sobie już taką markę, że z roku na rok ściągają na niego coraz większe tłumy spragnionych dobrej rozrywki, zabawy i dobrego jedzenia. W tym roku nawet deszcz i burza nie pokrzyżowały zbytnio planów organizatorom.
Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki w Starej Kiszewie z jego dyrektor Karoliną Baska na czele, od lat ma sprawdzony scenariusz na świetną imprezę w Strudze, dzięki której ściągają tam całe rodziny. Przy dobrej muzyce i wybornej gastronomii zapewnionej przez panie z KGW w Starej Kiszewie, Zamku Kiszewskim, Lipach czy Konarzynach, mieszkańcy bawią się, integrują i słuchają dobrej muzyki. Jest tam też miejsce na strefę kultury, w której główną rolę grają trzej artyści malarze zamieszkujący na terenie gminy. A ponieważ była to impreza dla całych rodzin, nie zabrakło lunaparkowych atrakcji dla dzieci mniejszych i większych. Renoma pikniku utrwalona w latach poprzednich spowodowała, że uczestniczyli w nim mieszkańcy okolicznych gmin i powiatów, także z niedalekiego Kociewia.
Deszcz niestraszny piknikowi
Krążąca nad Kaszubami burza i opady deszczu, tylko na niedługą chwilę przerwały zachwycające występy muzyczne. Poprzedziło je podsumowanie zawodów wędkarskich o puchar wójta gminy i występy młodych artystów adresowane do dzieci. Następnie odbyły się koncerty, które rozbujały uczestników pikniku, wprowadzając radosną atmosferę festiwalową. Na początku z recitalem wystąpiła Ewelina Rytelewska, a po niej zaprezentowała się z koncertem Ada Potalska, której towarzyszył zespół Pop-rock-cover band. Prawdziwego czadu dał w zwieńczeniu wieczoru „Czadoman”, znany z takich utworów jak: „Ruda tańczy jak szalona” czy „Kochane panie”. Po reakcjach uczestników wywnioskować można było, że impreza była nader udana, a chwilowy deszcz spowodował tylko większą frekwencję pod namiotami gastronomicznymi i zachwyty nad umiejętnościami gospodyń z KGW.
BM
