I jak tu nie pisać, że w Wielu regionalizmu jest coraz więcej. Od znanych na całych Kaszubach wydarzeń po zespół i jeszcze inne inicjatywy tego dotyczące. Od jesieni ubiegłego roku jest już kolejna.
W październiku 2021 roku ruszyły w wielewskiej placówce kultury pierwsze zajęcia w ramach dziecięcego zespołu regionalnego. Jak mówi Justyna Piekarska dyrektor placówki na początku były spotkania z chętnymi i wtedy trudno było jeszcze powiedzieć co z tego wyniknie. Ostatecznie jednak zebrała się grupa około czterdziestu dzieci.
– Są w różnym wieku. Od zerówki po klasę piątą. Będziemy musieli podzielić ich na dwie grupy – mówi inicjatorka działania.
Pierwszy występ na WOŚP
Zaczęli od śpiewania, ale przez pandemię mieli w zajęciach długą przerwę. A zaplanowano, że po raz pierwszy mają wystąpić przez publicznością podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To wydarzenie w Wielu będzie miało bogaty program. W nim między innymi dwie kaszubskie kolędy zaśpiewane przez dzieci. Prowadzi zajęcia wykwalifikowana pod każdym względem instruktorka z Brus – Marta Dolna, wywodząca się z ,,Krebanów”. Ma wszystkie uprawnienia pedagogiczne, ponadto jest bardzo lubiana przez dzieci, co ułatwia prowadzenie zajęć.
Pomagają im wszyscy
Utworzenie zespołu wsparła gmina Karsin i wójt Roman Brunke. Z roku na rok zmniejsza się liczba członków zespołu „Kaszuby”, którzy mogą brać udział w próbach, czy występach.
– Cieszę się, że zespół powstanie przy Domu Kultury we Wielu, ponieważ Pani Dyrektor Justyna Piekarska jest zaangażowana w krzewienie kultury kaszubskiej od wielu lat – mówi R. Brunke.
Plany utworzenia nowego kaszubskiego zespołu dziecięcego były już przed pandemią. Wsparcia merytorycznego udzielają członkowie zespołu „Kaszuby” z Wiela i Karsina. Podczas pierwszego występu będą maluchom akompaniować. Spora część dzieci członków zespołu uczęszcza na język kaszubski do szkoły w Wielu. Ale są również tacy, którzy do tej pory nie mieli z nim styczności. Teraz na pewno pójdą w ślady kolegów. To dobrze gdyż wójt R. Brunke mocno zabiega i przekonuje rodziców, aby jak największa ilość uczniów uczyła się j. kaszubskiego. Za tym idą do gminy tak bardzo potrzebne środki finansowe, które są pomocne, aby pokryć lukę w dofinansowaniu oświaty.
Nad/opr.red