Gmina Karsin Wokół nas

Wiele. Koronawirus ciągle w natarciu. Medyczna i duchowa pomoc potrzebującym

Epidemia koronawirusa mocno daje się we znaki w gminie Karsin. Notuje się tu niemało zakażeń a Urząd Gminy w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców i pracowników, ograniczył swoje urzędowanie do niezbędnego minimum. W pomoc duchową włączają się nawet księża karsińskich parafii.

Niedawno obchodzony Światowy Dzień Chorego nabrał szczególnego wyrazu w trudnym czasie epidemii koronawirusa i związanych z tym licznych zachorowań. Księża karsińskich parafii nie pozostają obojętni na los wiernych, szczególnie zakażonych Sars-CoV-2 i organizują pomoc duchową. Jak informuje nas proboszcz parafii w Wielu ks. Jan Flisikowski, podczas mszy świętych w wielewskiej świątyni odprawiane są modlitwy w intencji chorych. Ponadto proboszcz wygłasza okolicznościowe homilie na temat cierpienia, zakończone błogosławieństwem lourdzkim, podczas którego błogosławi uczestników nabożeństwa przechodząc wzdłuż ławek z najświętszym sakramentem. Ponadto dla wszystkich wiernych, którzy nie mogą wyjść z domu, z Sanktuarium Wielewskiego transmitowane są codzienne msze święte online.

Ziemski wymiar pomocy

Problematyka szczepień w gminie Karsin ma swoją nietypową specyfikę. Jak informuje nas dr Dorota Ostrowska, lekarz rodzinny z przychodni w Wielu, ze względu na sporą dostępność miejsc na planowane szczepienia i trudności z szybkim zaszczepieniem w innych regionach, do ośrodka w Wielu zgłosiło się mnóstwo osób, nie tylko spoza gminy, ale i z innych rejonów Polski, nawet z Warszawy. Mimo takiej popularności szczepień dr D. Ostrowska, ubolewa, że nie wszyscy mieszkańcy gminy z grupy ryzyka zdecydowali się na szczepienia, mimo tak dobrej dostępności.

– A szkoda, bo ilość zakażeń obecnie w naszej gminie jest duża. W chwili obecnej jest to wyścig z czasem. Każdy zaszczepiony pacjent przyczynia się do ograniczenia pandemii. A na potwierdzenie skuteczności szczepień mogę przywołać fakt, że wśród osób zaszczepionych choćby pierwszą dawką, nie było przypadku „świeżego” zakażenia – powiedziała nam dr D. Ostrowska.

„AstraZeneca jest bezpieczna”

Jej optymizmu nie podzielają niektórzy nauczyciele z gminy. Nie zdecydowali się oni na szczepienia AstraZeneca, choć szczepionki tej przychodnia ma pod dostatkiem.

– Były przypadki, że zgłaszali się do mnie pacjenci zaszczepieni w szpitalach węzłowych, którzy mieli później jakieś niepożądane objawy. Jakkolwiek uważam, że wprowadzenie nowego preparatu wymaga obserwacji pacjenta, który go przyjął, to jednak nie stwierdziłam, aby objawy poszczepienne dyskwalifikowałyby tę szczepionkę. Uważam, że były to typowe, szybko ustępujące symptomy, świadczące o tym, że szczepionka zaczęła działać – tłumaczy dr D. Ostrowska, która zachęca do szczepień.

Kolejny etap z dużym zainteresowaniem

Zapisy na szczepienia objęły już grupę 60-latków i jak informuje nas lekarka z Wiela, zainteresowanie w tej grupie wiekowej jest duże. Nie tylko ze strony rdzennych mieszkańców, ale też właścicieli domków letniskowych.

– NFZ „otworzył” nasze miejsca dla infolinii szczepionkowej i wszystkich aplikacji, gdzie można się zapisywać na szczepienia przez pacjentów z zewnątrz. Stąd w tej chwili mamy bardzo duże obłożenie. Oby tylko starczyło nam szczepionek. Do tej pory otrzymywaliśmy tygodniowo 50 szczepionek AstryZeneca i 30 szczepionek Pfizera – mówi dr D. Ostrowska. I to właśnie świadczy o tej nietypowej specyfice problematyki szczepień w gminie Karsin. Do tematu będziemy powracać.

BM

Im szybciej, tym lepiej

Tuż przed zamknięciem tygodnika dr Dorota Ostrowska poinformowała, że dzięki jej interwencji Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych przyznała przychodni dodatkowe dawki szczepionki, co powoduje, że placówka ma ich na stanie więcej niż może przerobić. Mają 90 dawek Pfizera i 50 AstraZeneca. Doktor informuje, że mogą szczepić wszystkich chętnych powyżej 60 roku życia. Jak podkreśla to, bardzo dobra sytuacja dla przychodni, z której mogą skorzystać mieszkańcy Wiela, gminy Karsin i powiatu kościerskiego. 

W Ośrodku Zdrowia w Karsinie szczepienia wykonuje personel przychodni NZOZ  z Kościerzyny

Komentarze