Gmina Karsin Inwestycje

Wiele. Nowe molo oficjalnie otwarte. Kawałek Sopotu w Wielu

Wczoraj, w obecności wojewody pomorskiego, starosty kościerskiego oraz reprezentantów wszystkich gminnych środowisk, oficjalnie otwarto wielewskie molo. Od 1 lipca cieszy użytkowników. Wszyscy są nim zachwyceni i podziwiają jego piękno. To na pewno jedna z najbardziej udanych inwestycji gminnych, tym bardziej że kosztowała budżet… 100 tys. zł.

To była druga inwestycja gminy odebrana tego dnia przez wojewodę Dariusza Drelicha. Powiat reprezentowały starosta Alicja Żurawska i sekretarz Monika Wollik-Litwin. Licznie przybyli radni, sołtysi i leśnicy z terenu gminy. Wójt wyczytał długą listę obecnych przedsiębiorców z terenu gminy i przedstawicieli różnych stowarzyszeń. Jednym słowem byli tu reprezentanci wszystkich środowisk, co jest rzeczą charakterystyczną dla tego typu uroczystości w gminie Karsinie. Pokazuje to z jednej strony, że gmina jest ich wspólnym domem, a z drugiej, że darzą one szacunkiem jej włodarza. Oprawę muzyczną zgodnie z tradycją zapewniał Zespół Kaszuby z Wiela i Karsina.

„Od wielu lat była ona naszym marzeniem”

O inwestycji, jak rodziła się, jak była realizowana, o jej finansowaniu, opowiedział wójt Roman Brunke.

Gmina zdecydowała się na tę inwestycję, gdyż stare molo na tej największej plaży gminnej nad Jeziorem Wielewskim, było konstrukcją wyeksploatowaną i nijak nie przystawało do dzisiejszych standardów. Dzięki pozyskaniu 1,86 mln zł z Programu Inwestycji Strategicznych – Polski Ład, co stanowiło prawie całość kosztów zadania, inwestycja mogła ruszyć z miejsca. Jej generalnym wykonawcą zostało Przedsiębiorstwo Budownictwa Wodnego z Warszawy. Przy realizacji zadania nie obeszło się bez problemów, gdyż podwykonawca, którego zadaniem było postawienie konstrukcji stalowej obiektu, nie nadążał ze swoim zadaniem. Inwestor w porozumieniu z gminą zastąpił go lokalną firmą – Drewar z Górek. Wójt podkreślił, że gdyby nie ona i zaangażowanie osobiste jej właściciela Jana Wardyna, to nie udałoby się inwestycji zrealizować na czas. 1 lipca z początkiem sezonu molo zostało oddane dla użytkowników.

Zachwyca wielkością i pięknem

Nowy obiekt poświęcił ks. Jan Flisikowski, proboszcz parafii wielewskiej, a oficjalnie otworzyły go VIP-y uroczystości, wójt i wykonawcy. Zaraz potem zaczął siąpić deszcz, więc ci co weszli aby obejrzeć molo, musieli skryć się pod grzybkiem na końcu jego głównego ramienia.

Molo ma kształt krzyża Jego pomosty są szerokie na 5 metrów. Jego wygląd zachwyca, ponieważ wykorzystano charakterystycznego dla lokalnego budownictwa łuki, co idealnie wiąże się z drewnianą konstrukcją. Drewniany podest, który łączy molo z ciągiem spacerowym umożliwia bezproblemowy wjazd wózków dziecięcych i inwalidzkich. Na jego budowę zużyto aż 130 kubików drzewa modrzewiowego.

D. Tryzna

Komentarze