Gmina Żukowo Wokół nas

Żukowo. Orszak, który jednoczy mieszkańców miasta i gminy

Po dwuletniej przerwie żukowski Orszak Trzech Króli w pełnej krasie przeszedł tradycyjną trasą. Jego wartość duchową podkreślała obecność biskupa Diecezji Gdańskiej ks. Wiesława Szlachetki, a wagę dla gminy udział szerokiej reprezentacji samorządu. To jednak mieszkańcy całymi rodzinami i społeczności szkolne nadawały mu koloryt.

Głównym organizatorem Orszaku Trzech Króli w Żukowie są dwie parafie miasta. To, że swoim zasięgiem obejmują również tereny wiejskie powoduje, że można określić żukowski orszak jako gminny. Mocny akcent w nim mają reprezentacje szkół podstawowych, każda opisana banerem. Współorganizatorami jest Zrzeszenie Kaszubko-Pomorskie, żukowski OKiS i gmina.

Start przy SP nr 2

Tradycyjnie uczestnicy orszaku gromadzą się na placu przed Szkołą Podstawową nr 2. Jej dyrektorka Mirosława Żołna dwoiła się i troiła, aby powitać wszystkich. Od władz powiatu ze starostą Bogdanem Łapą, po władze miasta z burmistrzem Wojciechem Kankowskim i radnymi. Pomagał jej ks. kanonik Czesław Las, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego.

– Cieszę się, że po dwóch latach znowu jesteśmy tutaj. Witam władze samorządowe i ekscelencję biskupa ks. Wiesława Szlachetkę. Życzę radości i szczęścia w nowym roku. Chciejmy z sercem przepełnionym wdzięcznością wyruszyć z orszakiem – mówił ks. Cz. Las.

Ruszył on na hasło ks. biskupa W. Szlachetki. Na przodzie jak zawsze Gwiazda Betlejemska niesiona przez Witolda Szmidtke, przewodniczącego Rady Miasta – zrzeszeńca z Banina. Obok Bogumiła Ropel, szefowa żukowskiego partu. Za nimi trzej królowie i rzesza uczestników.

Przystanki na drodze

Orszak przeszedł ul. Armii Krajowej do skrzyżowania z ul. Gdyńską i dalej w kierunku kościoła pw. Miłosierdzia Bożego. O bezpieczeństwo na trasie zadbała policja, druhowie z żukowskich jednostek OSP i uczniowie szkół mundurowych Żukowa. Po drodze, na skrzyżowaniu zatrzymano się, aby obejrzeć spektakl walki dobra ze złem przedstawiony przez uczniów szkół. Diabły kusiły bardzo głośno, a anioły przekonywały do dobra. Jeszcze dłuższą przerwę zrobiono naprzeciw przedszkola i żłobka Bocianowo. Czego tu nie było? Stajenka z żywymi postaciami, alpaki i cała gromada rozśpiewanych i roztańczonych wychowanków. Szczególne oklaski zebrali chłopcy ze starszych grup, którzy zatańczyli jak prawdziwi górale. Po dotarciu na miejsce wielu uczestników zostało, aby kolędami wielbić Objawienie Pana.

Red.

Komentarze