Starcie starosty z radnym Ł. Przybylskim
Na sesji z 23 kwietnia szczególnie aktywny był radny Łukasz Przybylski. Dopytywał „Czy starostwo chce zlikwidować PZS nr 2?”. Nie zaprzestał pomimo udzielonego obszernego wyjaśnienia sprawy przez Grzegorza Zabrockiego. Stąd wystąpienie starosty, w którym postawił on radnemu pytanie i przedstawił wcześniej historię, z którego ono wynika.
Radny Ł. Przybylski od jakiegoś czasu mocno zaangażował się w protest pod hasłem: „Stop zamknięciu szkoły!”. Można odnieść wrażenie, że traktuje to jako misję. W tej sprawie wielokrotnie zabierał głos na sesji zgodnie z protokołem i poza nim.
Radny pyta Zarząd Powiatu
Nie powstrzymało go nawet szerokie wyjaśnienie sprawy, jakie złożył starosta. Była to odpowiedź na zapytanie radnego Ł. Przybylskiego, które złożył do Zarządu Powiatu. Radny pytał: „Jakie powiat podjął działania oraz, czy zabezpieczył odpowiednie środki w budżecie na nabór do klasy pierwszej w PZS nr 2 w Kościerzynie dla młodzieży z niepełnosprawnością w stopniu lekkim w zawodzie „pracownik pomocniczy gastronomii”.
– Badania ankietowe wykazały, że uczniowie klas ósmych nie chcą kształcić się na kierunku wskazanym dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim. Ankiety były skierowane do wszystkich szkół podstawowych publicznych i niepublicznych działających na terenie powiatu kościerskiego. Takiej woli nie wyraziła ani jedna osoba. Podobna sytuacja miała miejsce w roku ubiegłym – mówił G. Zabrocki.
– Jeżeli znajdzie się choćby osiem takich osób, klasę pierwszą utworzymy – dodał starosta kościerski.
Wyjaśnił radnemu, że jego działania w tej sprawie są spóźnione, gdyż nie uwzględniają procedur organizacji klas i terminów z tym związanych.
Starosta stawia pytania…
Kiedy padło po raz kolejny pytanie radnego w tej sprawie, starosta G. Zabrocki poprosił o głos.
– Radny Ł. Przybylski był bardzo aktywny na sesji, zadawał mi bardzo dużo pytań. Ja będę miał tylko jedno pytanie do Pana radnego. Zanim do tego pytania przejdę, to pozwolę państwu opisać jedną sytuację, która miała miejsce podczas uroczystości jubileuszu 5-lecia Centrum Inicjatyw Społecznych – zaczął swoje wystąpienie G. Zabrocki.
Opowiedział radzie, kto miał reprezentować samorząd powiatowy na tej uroczystości i w jaki sposób CIS miał być uhonorowany przez starostwo.
– Oczywiście uczestniczył w tej uroczystości także radny Ł. Przybylski. W punkcie dotyczącym składania życzeń zgodnie z upoważnieniem list gratulacyjny złożył przewodniczący Rady Powiatu Marcin Modrzejewski. Po przewodniczącym pojawiły się inne osoby z gratulacjami. W tym momencie doszło do kuriozalnej sytuacji. Otóż Pan radny Ł. Przybylski zakradł się na stolik, na którym Pani dyrektor odłożyła mój list gratulacyjny – podkradł ten list gratulacyjny. Ustawił się na końcu kolejki i wręczył te gratulacje ponownie. Ale nie wiem w czyim imieniu, bo na pewno nie moim – mówił starosta kościerski.
Swoje wystąpienie zakończył pytaniem: „Co Panem kierowało? Dokąd się Pan wybiera podejmując takie działania? To zakrawa na przekroczenie Pana kompetencji. Jeżeli ma Pan potrzebę zaistnienia wśród społeczeństwa, to zdecydowanie polecam Panu inne rozwiązanie niż podszywanie się pod reprezentanta powiatu, którym Pan w tamtym momencie nie był”.
Ad vocem radny Ł. Przybylski zaprzeczył, jakoby taka sytuacja miała miejsce.
Zapewne to co się stało będzie miało ciąg dalszy w relacjach pomiędzy obu stronami.
D. Tryzna