Grupy kościerzaków wśród uczestników uroczystości
5 października w piaśnickich lasach odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary niemieckiej zbrodni z lat 1939–1940. Tegoroczne obchody w Lasach Piaśnickich, zwanych często „Pomorskim Katyniem”, zgromadziły licznych mieszkańców, duchownych, samorządowców, parlamentarzystów w osobach Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk i Michała Kowalskiego.
W Piaśnicy, od końca października 1939 roku do wiosny 1940 roku, niemieccy okupanci dokonali masowych egzekucji tysięcy Polaków – przedstawicieli pomorskiej inteligencji, nauczycieli, duchownych, lekarzy, urzędników i działaczy społecznych. Ofiary te, wierne Ojczyźnie i swoim obowiązkom, zostały zamordowane w imię nienawiści i terroru. Dziś ich ofiara stanowi ważne świadectwo patriotyzmu oraz przywiązania do wartości, które budują wspólnotę narodową.
Dzięki pomocy gminy Kościerzyna, na której barkach spoczęły koszta transportu, w uroczystościach w Piaśnicy mogła uczestniczyć, m.in. grupa Zrzeszeńców z Łubiany. Oddali hołd pomordowanym w tym miejscu Polakom, wśród których znaczny procent stanowili kaszubscy duchowni i działacze regionalni.
Patriotyzm to, m.in. pamięć o poległych za wolność
Do Piaśnicy pojechali również inni mieszkańcy powiatu kościerskiego. Grupa pod przewodnictwem radnego powiatowego Waldemara Hetmańskiego. Kilka dni wcześniej w imieniu kościerskiego PiS-u oddawał on hołd innej ofierze Zbrodni Pomorskiej z 1939 r. Michałowi Pawlickiemu – nauczycielowi ze Starego Barkoczyna, a teraz w imieniu powiatu oddał hołd pomordowanym Polakom w Piaśnicy.
– Przyjechaliśmy tu jako polscy patrioci. Oddać hołd tym, którzy zostali zamordowani za polskość tych ziem. Pamięć o nich to nasz obowiązek. To element patriotyzmu. Dobrze by było, żeby młode pokolenia miały świadomość tego – mówił W. Hetmański.
Coroczne uroczystości w Piaśnicy są elementem pamięci o pomorskiej zbrodni hitlerowskiej na mieszkańcach naszego regionu w roku 1939 r. Piaśnica należy do pięciu największych miejsc kaźni Polaków na Pomorzu. Inne to, m.in. Lasy Piaśnickie i Dolina Śmierci pod Chojnicami.
D. Tryzna