Na początku lipca bieżącego roku przez teren gminy przeszły ulewne deszcze, które poważnie zniszczyły drogi w wielu rejonach gminy. Władze wystąpiły do wojewody o pomoc ze środków kryzowych. Po czterech miesiącach Sulęczyno otrzymało dobrą wiadomość, o przyznaniu im dotacji celowej w wysokości ponad 920 tys. zł na odbudowę zniszczonej infrastruktury drogowej.
Lipcowy nawalny deszcz dał się mocno we znaki szczególnie na terenie gminy Sulęczyno. Kiedy przyszło do podsumowania jego skutków okazało się, że zniszczonych w różnym stopniu jest aż kilkanaście odcinków dróg.
– Trzy drogi są zniszczone tak, jak podczas nawałnicy z 2017 roku. Uznałem, że trzeba to udokumentować i wystąpić od wydziału kryzowego wojewody o pomoc. Tak zrobiliśmy. Przyjechała komisja z województwa, obejrzała te drogi i wymierzyła. Wszystko zostało zweryfikowane – wspominał wójt Bernard Grucza
Oszacowano, że koszt napraw tych trzech dróg to około 920 tys. zł. Okazało się przy tym, że teraz zgłoszenia takie musi też oceniać Warszawa. Stąd wyjaśnienie ogłoszonego wniosku zajmuje więcej czasu.
Dodatkowe pieniądze do budżetu
Na początku listopada poinformowano, że wojewoda pomorski Dariusz Drelich podpisał umowę dotyczącą dotacji dla Sulęczyna. Mówiła o tym, że na odbudowę drogi Żakowo – Augustowo gmina uzyska ponad 471 tys. zł. Przebudowa drogi gminnej Sulęczyno – Bukowa Góra – Amalka to 178 tys. zł dotacji, a naprawa drogi Bukowa Góra w kierunki rzeki Sucha to prawie 273 tys. zł. Łączna kwota dotacji na te trzy inwestycje to prawie 923 tys. zł. Aby wykonać te inwestycje, jak twierdzi wójt, gmina ma dołożyć tylko 20-25 proc.
– Chcemy odbudować te drogi jak najlepiej, choć zadanie jest bardzo trudne, szczególnie w jednym przypadku, gdzie jest bardzo duży spad. Musimy zrobić to do końca roku, stąd już jesteśmy na etapie ogłoszenia przetargu – mówił nam 29 października wójt B. Grucza
D. Tryzna
