Na ostatniej sesji wójt Bernard Grucza poinformował o pozyskaniu do zasobów gminy mieszkania komunalnego w Podjazach i mieszkania w Sulęczynie. W planach lokale te będą wykorzystane na potrzeby instytucji podlegających gminie.
W przypadku lokalu w Podjazach gmina chciała jego dotychczasowego najemcę przenieść do mieszkania przy szkole w Sulęczynie. Problem polegał na tym, że chciał on aby gmina zgodziła się na taką samą wysokość czynszu jak w Podjazach tj. 126 zł za miesiąc. Wójt podkreślił, że byłoby to niesprawiedliwe ponieważ mieszkanie w Sulęczynie znajduje się w bardzo dobrym miejscu w samym centrum wsi. Najemca miał płacić koszta rzeczywiste. Ten nie zgodził się na to i sprawa znalazła się w sądzie. Jej procedowanie ze względu na Covid-19 byłoby bardzo długie. radni usłyszeli ,że rozprawę zaplanowano na luty. Stąd gmina szukała różnych sposobów, aby sprawę zakończyć jak najszybciej. Zdobyta informacje , które odpowiednio wykorzystane przyniosły jej rozwiązanie. Najemca zrozumiał, że może przegrać i będzie zmuszony pokryć wszystkie koszta.
-Pani ta wystraszyła się i odpuściła. Sama do nas przyszła i podpisała porozumienie- zakończył historię wójt B.Grucza.
Więcej dla szkoły
28 października strony podpisały umowę na mocy której nastąpiło rozwiązanie umowy najmu na mieszkanie komunalne w budynku szkoły podstawowej w Podjazach . Jak podkreśla włodarz gminy jego pomieszczenia przydadzą się dla nowo otwartego przedszkola w Podjazach. Jest też pomysł aby uruchomić w nich bibliotekę.
Większy metraż dla GOPS-u
Gmina odzyskała też mieszkanie w Sulęczynie. Jego dotychczasowa najemczyni zmarła , a jej opiekunka zgodziła się aby lokal wrócił do zasobów komunalnych gminy. Jest plan , aby jego pomieszczenia zagospodarował GOPS, który skarży się na ciasnotę w swoim dotychczasowym miejscu. Do tematu powrócimy.
D.Tryzna