Tym razem rozpoczęto go w Chwaszczynie
Tegoroczna edycja festiwalu miała miejsce w dniach 14-15 czerwca. Rozpoczął się nie w tradycyjnym miejscu, lecz w Chwaszczynie. Gospodarzem otwarcia zostało miejscowe Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, a wydarzenie miało miejsce w tutejszej Strefie Kultury.
Uroczysty wieczór otworzył występ utytułowanego chóru „Kaszëbczi”, który spotkał się z gorącym aplauzem publiczności.
– Rozmowy o włączeniu Chwaszczyna do festiwalu trwały od roku. Tym bardziej cieszę się, że udało się to spotkanie – podkreśliła Danuta Jastrzębska, szefowa miejscowego partu.
Tematem przewodnim inauguracji były wydarzenia grudniowe z 1970 roku. Wyświetlono film „Czarny czwartek” w reżyserii Antoniego Krauze, ze scenariuszem Mirosława Piepki. Dla wielu widzów był to pierwszy kontakt z tym obrazem, co sprawiło, że projekcja wywołała silne emocje.
– Bardzo dobry film. Cieszę się, że mogłam go wreszcie zobaczyć. To jest przecież nasza kaszubska historia – mówiła Bogumiła Ropel, prezes ZKP w Baninie, główny organizator festiwalu.
Pokaz wzbogaciły wspomnienia świadków i znawców tamtych wydarzeń: Jerzego Miotka, Romana Dambka oraz Janiny Żabkiewicz – której słowa odczytała córka, radna Aleksandra Nosel.
Seans po uroczystościach patriotycznych
Dzień później festiwal przeniósł się do Żukowa, gdzie pokaz filmu dokumentalnego „Nieustraszeni żołnierze z Kaszub” poprzedziły uroczystości patriotyczne. Upamiętniono bohaterski 66 Kaszubski Pułk Piechoty mszą świętą celebrowaną przez ks. Roberta Jahnsa. Obecność sztandarów siedmiu oddziałów ZKP i przedstawicieli Rady Oddziałów Środkowych dodała wydarzeniu podniosłości. W ramach spotkania planowano m.in. oprawę liturgiczną lipcowego odpustu u Królowej Kaszub oraz rocznicę śmierci Karola Kreffta.
Kolejne seanse festiwalowe odbędą się 22 czerwca w Tuchomiu oraz 29 czerwca w Baninie.
Nad/opr. red