Napaść Rosji na Ukrainę spowodowała, że do Polski zaczęła napływać fala uchodźców. Jak przewiduje się, może on sięgnąć nawet kilkuset tysięcy osób, stąd przygotowuje się dla nich miejsce.
Apel do samorządów o zapewnienie miejsc dla znękanych wojną Ukraińców, w imieniu rządu wystosował do samorządowców pomorskich wojewoda Dariusz Drelich. Od razu był na niego oddźwięk. Burmistrz Kartuz Mieczysław Grzegorz Gołuński zadeklarował, że gmina jest w stanie przyjąć trzystu uchodźców. Magistrat kartuski informuje, że byliby oni rozlokowani we wskazanych obiektach lub w miejscach obozowisk. Dziś na znak solidarności z nękanym wojną narodem, przed urzędem kartuskim zawieszona została flaga Ukrainy.
Solidarny powiat
Następnych ponad trzysta miejsc zadeklarowały pozostałe gminy naszego powiatu: Somonino, Żukowo i Sulęczyno. Na wczorajszej sesji Rady Powiatu minutą ciszy uczczono pamięć tych Ukraińców, którzy zginęli na skutek działań wojennych. Starosta Bogdan Łapa w imieniu mieszkańców powiatu kartuskiego złożył deklarację solidarności z Ukrainy.
– Chciałbym na wstępie przekazać, że wczoraj wystąpiliśmy w imieniu mieszkańców i samorządowców powiatu kartuskiego z takim przesłaniem do mieszkańców Rejonu Śniatyńskiego. Dlatego że łączność z naszym powiatem jest bardzo utrudniona zrobiliśmy to za pośrednictwem Konwentu Współpracy Samorządowej Polska-Ukraina. W imieniu mieszkańców przekazaliśmy wyrazy wszelkiego wsparcia i przyjaźni. W tym strasznym dniu, kiedy Rosja rozpoczęła konflikt zbrojny, wojnę z niezawisłym i pokojowo nastawionym narodem ukraińskim, chcielibyśmy wyrazić nasze pełne poparcie dla wolnej i niezależnej Ukrainy. Na miarę naszych możliwości postaramy się zapewnić pomoc potrzebną jaka tylko będzie w naszej gestii – czytamy w oświadczeniu.
Do przyjęcia uchodźców przygotuje się również Diecezja Pelplińska.
– Jako diecezja przygotowujemy się również do przeznaczenia miejsc, w których mogliby zostać przyjęci uchodźcy z Ukrainy. Ponadto wszystkie środki zebrane w ramach corocznej, wielkopostnej akcji „Skarbonka Miłosierdzia”, zostaną przeznaczone na pomoc uchodźcom – informuje bp Ryszard Kasyna.
D. Tryzna
Powiat kartuski czuje się zobowiązany
W 2011 roku ówczesny starosta kartuski Janina Kwiecień podpisał umowę partnerską z władzami Rejonu Śniatyńskiego. To powiat, który leży w południowo-wschodniej części dawnego województwa Iwano-Frankowskiego na Ukrainie. Iwano-Frankowski to dawny Stanisławów, na terenie którego znajdowały się jedne z najbardziej znanych w II RP uzdrowisk. Dziś województwo zajmuje powierzchnię 600 km kw. i liczy prawie 70 tysięcy mieszkańców. W granicach powiatu leży miasto Śniatyń, jedna gmina miejska i 47 wsi. Odległość od Śniatynia do miasta wojewódzkiego wynosi 100 kilometrów. Na terenach miejskich rejonu śniatyńskiego mieszka 15 tysięcy osób, a na terenach wiejskich ok. 55 tysięcy mieszkańców.