Koła gospodyń wiejskich charakteryzują się wielkim kapitałem społecznym wynikającym choćby ze skali współpracy z instytucjami, urzędami miast i gmin, z ośrodkami kultury, strażakami z OSP, parafiami, szkołami czy lokalnymi grupami działania. Inspiracją dla tych przedsiębiorczych kobiet jest szeroko rozumiana kultura ludowa, pasje muzyczne, taneczne, kulinarne i rękodzielnicze. Jest to pewien rodzaj patriotyzmu połączony z rozwijaniem osobistych talentów, pożyteczną formą spędzania czasu i walorami edukacyjnymi. Dla realizacji swoich ambitnych zamierzeń odważnie sięgają po różnego rodzaju dofinansowania i dotacje. Chmieleńskie KGW korzystają m.in. z projektu Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Chmielnie pt. „Kaszubki potrafią! Działają, inspirują, kreują, dbają…” dofinansowanego ze środków pozostających w dyspozycji Dyrektora Narodowego Centrum Kultury w ramach programu EtnoPolska 2021.
Koło powstało w styczniu 2016 roku i od tego czasu działa na rzecz mieszkańców Garcza i gminy Chmielno. Inicjuje wydarzenia integrujące lokalną społeczność, reprezentuje wieś i gminę na szczeblu powiatu, regionu, a nawet kraju. Tę aktywność członkowie koła postrzegają za swój największy sukces. Iskrę do powołania koła dała w końcu 2015 roku Aleksandra Wangler-Wittke. Od 8 stycznia 2016 roku zaczęła działać oficjalnie, gdyż otrzymała numer KRS i przyjęła nazwę Koło Gospodyń Wiejskich Kaszëbsczé Serca z Gôrcza. Prezesem stowarzyszenia została jego inicjatorka. Początkowo spotykali się w jej domu, ale już w połowie roku mogli korzystać z sali wiejskiej w Garczu. W kole działało wtedy 21 osób, wśród nich kilku mężczyzn. Ostry start Już od pierwszych miesięcy działalności, stowarzyszenie walczy o granty z budżetu gminy. Otrzymali dotacje na dwa projekty: warsztaty o kreatywności i zajęcia muzyczne. Jednak największym przedsięwzięciem pierwszego roku działalności koła był projekt ,,Czysta Wieś’’. Chcieli dzięki niemu pokazać, że warto dbać o otoczenie i działać proekologicznie. Ukierunkowany był na młodzież i zakończył się sukcesem. Tego roku członkowie koła biorą jeszcze udział w Dniu Jedności Kaszubów, I Konkursie Babek Wielkanocnych i Dożynkach Gminnych.
Reprezentują gminę w powiecie
Drugi rok działalności przyniósł kolejne granty pozyskane m.in. na projekt pt. ,,Kosmiczne Kaszuby’’. Jak mówi prezes koła, to zasługa Jagody Mistarz, która jest jej zastępcą. Ten rok przyniósł im nie lada wyróżnienie, ponieważ reprezentowały gminę Chmielno na VII Powiatowym Turnieju KGW w Żukowie. I to z sukcesem. Zdobyły pierwsze miejsce w kategorii ciasto z owocami i otrzymały puchar dyrektora PODR w Lubaniu. To udział w kolejnym konkursie Babki Wielkanocne. Zaznaczyły swoją obecność również w wielkiej akcji pomocowej, która ruszyła po nawałnicy w 2017 roku. Po raz pierwszy w swojej wsi inicjują Festyn Rodzinny.
Kolejne lata aktywności
Trzeci rok przynosi kontynuację tych działań, które wynikają z programu Gminnego Ośrodka Kultury, tudzież są kontynuacją ich wcześniejszych pomysłów. Kaszëbsczé Serca są obecne podczas kolejnego konkursu na wypieki wielkanocne, czy na festynie pn. ,,Bezpieczne Chmielno’’. Ponownie organizują Festyn Rodzinny i mocno zaznaczają swoje istnienie podczas Dożynek Gminnych 2018 roku. Ich witacz dożynkowych zostaje nagrodzony przez wójta. Członkinie koła są obecne na kolejnej inicjatywie GOKu – Festiwalu Truskawki Kaszubskiej. Po covidowym 2020 Już początek bieżącego roku przynosi kolejny wielki sukces dla Kaszëbsczé Serc. Wzięły udział w konkursie ,,Polska Wieś Smakuje’’ zorganizowany przez Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi, i znalazły się w jego pierwszej dziesiątce. Jak mówi A. Wangler-Wittke, która po urlopie macierzyńskim wróciła do aktywności, to zasługa członkiń koła Adrianny Roszkowskiej, Jagody Mistarz i Beaty Witke. VII Konkurs Chmieleńskie Babki Wielkanocne przyniósł im kolejną nagrodę w kategorii ,,Babka Pulchna’’. Pierwsze miejsce zdobyła Adrianna Roszkowska za ,,Babę Babci’’. Tegoroczne wakacje to kolejny Festyn Rodzinny organizowany przez nich i ponowy udział w Festiwalu Truskawki Kaszubskiej.
– Powołaliśmy koło, aby w naszym sołectwie coś się działo. Te osoby, z którymi zaczynaliśmy dalej są w kole i dalej są aktywne. Niestety, za dużo nowych twarzy w naszym kole nie widać. Natomiast faktem jest, że mieszkańcy z wielką chęcią korzystają z tego, co organizujemy i popierają to, co robimy – mówi przewodnicząca koła A. Wangler-Wittke
D. Tryzna