Gmina Nowa Karczma Powiat kościerski Rolnictwo

Nowa Karczma. Spotkanie Izby Rolniczej powiatu kościerskiego. Rolnicy twardo żądają Komisji Suszowych

5 lipca w Nowej Karczmie obradował powiatowy samorząd rolniczy. W spotkaniu uczestniczyli również dyrektorzy i prezesi pomorskich instytucji działających dla rolnictwa. Forum to było areną, na której wyeksponowane zostały dwa różne spojrzenia na to jak właściwie pokazać i określić skutki suszy widocznych na polach regionu.

Do Nowej Karczmy przyjechali Andrzej Dolny, dyrektor PODR w Lubaniu, Jacek Szaran, dyrektor Pomorskiego KOWR, szefowa oddziału ARiMR w Gdyni, powiatowy lekarz weterynarii i pracownicy kościerskiego ODR. Gośćmi byli II wicewojewoda Aleksander Jankowski i prezes Pomorskiej Izby Rolniczej Wiesław Burzyński. Powitał ich Ryszard Kleinszmidt, przewodniczący Rady Powiatowej.

Kto i jak ma decydować?

Wprowadził w tematykę spotkania, aktualizując sprawy, które są dziś najważniejsze dla rolników kościerskich. Wszyscy się zgodzili, że to niewątpliwie sprawa skutków suszy, jaka jest widoczna szczególnie w uprawach zbóż jarych i tego jak ją udokumentować, aby rolnik mógł otrzymać stosowną rekompensatę. Ze strony przedstawicieli samorządu rolniczego padło wiele przykładów, które pokazują, że rolnicy powiatu i nie tylko mogą być narażeni na duże straty. Grzegorz Kujawski z gminy Karsin mówił o konieczności zaorania pól, gdyż to co na nich było nie nadawało się do zbioru. Po tych wystąpieniach do tablicy został wywołany wicewojewoda A. Jankowski, którzy na co dzień zajmuje się sprawami rolnictwa w Urzędzie Wojewódzkim. Zebrani usłyszeli, że urząd stoi na stanowisku, że wyznacznikiem tego gdzie jest susza, są opinie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. To oświadczenie wywołało protesty rolników. Wszyscy oni zgodnie twierdzą, że opinie instytutu niekoniecznie potwierdzają się w rzeczywistości. Podawano szereg przykładów. Podczas tych samych opadów w Liniewie spadło 20 l na m2, a trzy kilometry dalej tylko 2 l.

Samorząd rolniczy twardo za komisjami

Rolnicy zgodnie twierdzą, że powinny być powołane Komisje Suszowe. Przemawia za tym ich doświadczenie w pracy na ich polu.

– Na dzień dzisiejszy na glebach słabych na Kaszubach straty sięgają nawet 70-80 proc. w uprawach zbóż jarych. Na moim terenie w powiecie starogardzkim są one dużo mniejsze. My również uważamy, że najlepiej byłoby, aby szacowały je Komisje Suszowe. Ich działanie jest jak najbardziej uzasadnione. Ich szacunki byłyby na pewno dokładniejsze i uczciwe. Nakłady poniesione na uprawy są w tym roku najwyższe ze względu na ceny nawozów i innych środków. Stąd musi być rzetelna wycena strat jakie ponieśli rolnicy. Uważam, że jest to lepsza droga niż na bazie raportów z IMGW – mówił Lech Kolaska, członek zarządu PIR.

Podobne wnioski padały na spotkaniu rolników powiatu człuchowskiego. Mówił o tym W. Burzyński, prezes PIR. Poinformował on wszystkich, że Pomorska Izba Rolnicza zawnioskowała na ten temat do Ministerstwa Rolnictwa. Dalsza część spotkania upłynęła na informacjach przekazanych przez przedstawicieli ARiMR i ODR. Na zakończenie spotkania przewodniczący Izby Powiatowej podziękował jej członkom za współpracę, gdyż kończy się bieżąca kadencja samorządu rolniczego. O tym w następnym naszym numerze.

D. Tryzna

Komentarze