Gmina Przodkowo Wokół nas

Przodkowo. Obchody święta 11 listopada. Patriotyczna uroczystość z imieninowym akcentem

Uroczysta msza święta w intencji ojczyzny, będąca główną częścią tego wydarzenia zgromadziła wiernych nie tylko z przodkowskiej parafii. Były poczty sztandarowe OSP, szkół i instytucji z terenu całej gminy. Po niej złożono kwiaty pod pomnikiem ofiar II Wojny Światowej. Tu miał też miejsce spontaniczny, pozytywny akcent związany z imieninami wikarego ks. Marcina Sikorskiego.

W to święto przodkowski kościół zawsze pęka w szwach. Może to za sprawą Chóru Polifonia i Przodkowskiej Orkiestry Dętej. One to swoimi występami wyróżniają tę mszę odprawioną w intencji ojczyzny i za tych co oddali życie za wolną Polskę. Wśród obecnych przedstawiciele samorządu na czele z wójtem Andrzejem Wyrzykowskim, przewodniczącym Rady Gminy Dariuszem Toporkiem i innymi radnymi. Licznie obecni dyrektorzy szkół, osoby funkcyjne, sołtysi. Wśród celebransów mszy nie było ks. kanonika proboszcza Wacława Mielewczyka, którego zastąpił wikary Marcin Sikorski. Ulubione przez mieszkańców gminy zespoły muzyczne nie zawiodły, dając po raz kolejny popis umiejętności swoich członków.

Oddali hołd… i zaśpiewali sto lat

Po mszy jej uczestnicy przeszli pod pomnik ofiar II Wojny Światowej, gdzie przy muzyce marszowej przedstawiciele poszczególnych społeczności oddali hołd tu spoczywającym. Jako pierwsza kwiaty złożyła delegacja gminy z wójtem na czele. Po niej zrobiły to kolejne delegacje: rady gminy, ZKP, szkół, jednostek OSP itd. Z okolicznościowym słowem do obecnych zwrócił się wójt A. Wyrzykowski.

Zakończenie jego wystąpienia zaskoczyło wszystkich, gdyż przypomniał, że dziś jest św. Marcina, stąd złożył życzenia stojącemu obok ks. wikariuszowi i zaintonował sto lat, które to podchwyciła orkiestra. Solenizant był zaskoczony i nie od razu odpowiedział.

– Bardzo dziękuję za wyrazy pamięci, życzliwości i miłości bliźniego. Muszę powiedzieć, że pierwszy raz w życiu usłyszałem sto lat pod moim adresem na cmentarzu. To na pewno pozostanie na długo w mojej pamięci – usłyszeli wszyscy. Te słowa wzbudziły powszechną radość i w tym nastroju wszyscy udali się na plac parafialny, gdzie czekały na bogato stoiska gastronomiczne z tzw. ,,patriotyczną, przodkowską grochówką’’.

D. Tryzna

Komentarze