Inne Powiat kartuski Powiat kościerski

PUP-y dostały środki na pomoc dla przedsiębiorców. Nabór wniosków przez 14 dni.

Region. Pomoc Powiatowych Urzędów Pracy w ramach Tarczy Antykryzysowej

W pierwszej grupie urzędów, które ruszyły z tą pomocą znalazł się kościerski. Kartuski wystartował dzień później. Przez dwa tygodnie będą przyjmować wnioski o wsparcie dla przedsiębiorców, samo zatrudnionych i organizacji pozarządowych.

Od pierwszych dni kwietnia PUP-y oferują pożyczki w wysokości 5 tys. zł dla mikroprzedsiębiorców. Na przykład do kartuskiego urzędu do 9 kwietnia wpłynęło ponad 200 wniosków o taką pomoc.44 dotacje zostały już zrealizowane. Przedsiębiorcy oczekują jednak większej pomocy. Być może taką będzie kolejna oferta pomorskich PUP-ów. Do ich dyspozycji trafiło 71 mln zł, o które wnioskował do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej marszałek Mieczysław Struk. Urzędy pracy uruchomiły nabory wniosków na wsparcie z EFS i programu POWER w ramach pakietu tarczy antykryzysowej. W tej chwili wnioski przyjmuje 17 powiatowych urzędów pracy z Pomorza, a wśród nich te z Kościerzyny i z Kartuz.

Trzy rodzaje pomocy

W ramach tej pomocy dwa instrumenty przeznaczone są dla firm zatrudniających pracowników oraz dla organizacji pozarządowych, które mogą starać się o dofinansowanie kosztów wynagrodzeń. Trzeci to opcja dla samozatrudnionych, czyli jednoosobowych działalności, którym potrzebne jest wsparcie w pokryciu części kosztów prowadzenia działalności. Mogą te środki przeznaczyć na utrzymanie płynności, czyli np. na opłacenie najmu, bieżących rachunków za energię, telekomunikację czy zakup niezbędnych materiałów do pracy. Przy czym nie można opłacić z tych środków  ZUS-u, jeśli samozatrudniony wcześniej wystąpił do ZUS-u o czasowe zniesienie składek.

Trzy progi finansowe. Kto i ile dostanie?

To, ile pieniędzy na pracownika dostanie firma, uzależnione jest od tego, jak duże straty i spadek obrotu odnotowało przedsiębiorstwo w czasie kryzysu. Są trzy progi dopłat do wynagrodzeń. Najmniejsze dofinansowanie, jakie można otrzymać, to 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, a najwyższe to 90 proc.

 – W pierwszym progu, gdy spadek wynosi 30 proc. obrotu, przedsiębiorca otrzyma 1300 zł plus 233 zł na ZUS na pracownika na miesiąc – mówi Michał Bruski. – Dopłaty do wynagrodzeń będzie można otrzymywać w miesięcznych transzach przez 3 miesiące. Jednak co miesiąc do urzędu pracy trzeba będzie składać oświadczenie, że pracownik nadal w firmie pracuje. I znów, jeśli pracodawca w ZUS-ie postarał się o zwolnienie ze składek, to tej części dopłaty za ZUS również nie może dostać. Co więcej, pracodawca może zapłacić swojemu pracownikowi więcej, jeśli tak się z nim umówił. Ale urząd pracy dofinansuje tylko te 30 proc. minimalnego wynagrodzenia – wyjaśnia Bruski.

Kolejny próg dofinansowania obowiązuje pracodawców, których obroty spadły o 50 proc. Wtedy na pracownika można otrzymać 70 proc. minimalnego wynagrodzenia, a więc 1820 zł i dodatkowo 367 zł na opłaty do ZUS-u. Trzeci próg zakłada, że obroty przedsiębiorcy spadły o 80 proc. W takim przypadku z urzędu pracy na pracownika można dostać 90 proc. minimalnego wynagrodzenia, co oznacza dopłatę 2340 zł i 419 zł na składkę ZUS.

Przede wszystkim on-line

Podania przedsiębiorców będą przyjmowane przez 14 dni, a jeśli zajdzie taka konieczność – z uwagi na dużą liczbę zainteresowanych, dyrektorzy PUP-ów ogłoszą następne nabory. Pracownicy urzędów pracy przyjmują wnioski elektronicznie i tradycyjnie na adres instytucji, jednak to forma on-line jest bardziej preferowana. Elektroniczne wnioski wypełnia się przez dedykowaną platformę Publicznych Służb Zatrudnienia. Na dokumencie elektronicznym można podpisać się profilem zaufanym albo podpisem kwalifikowanym.

opr.red.

Komentarze