Wokół nas

Region. Tysiące Kaszubów radośnie manifestują swoją wiarę

Nastał czas pielgrzymek

Mieszkańcy Kaszub niejednokrotnie dawali świadectwo wielkiej wiary, tłumnie uczestnicząc w uroczystościach religijnych. Podobnie jest i  w tym roku. Mimo, że niechętne Polsce i Polakom środowiska próbują zohydzić nam kościół, coraz więcej młodych ludzi garnie się do okazywania swojej wiary, której symbolem jest krzyż.

Ostatnie wydarzenia pokazują, że zakrojona na szeroką skalę wielka, międzynarodowa machina propagandowa, w myśl której oszaleli na punkcie nienawiści do kościoła i wiary katolickiej agitatorzy, wieszczą koniec i upadek kościoła, przynosi odwrotne skutki od zamierzonych. Liczny udział mieszkańców Kaszub i całej Polski, zwłaszcza młodzieży, pokazuje, że kościół jest coraz liczniejszy, coraz młodszy i stanowi niewzruszony monolit, którego nie są w stanie nadszarpnąć nikczemne siły.

Wielkie świadectwo wiary

W ostatnim czasie mieszkańcy Kaszub mogą naocznie przekonać się o wielkim świadectwie wiary, jakim są pielgrzymki, Drogi krzyżowe i marsze, głównie z udziałem ludzi młodych. Dopiero co zakończyły się tłumne pielgrzymki na Kalwarię Wielewską czy Kalwarię Wejherowską, a już niebawem, za miesiąc, młodzi Kaszubi staną przed kolejnym radosnym wyzwaniem, jakim jest pielgrzymka do Sanktuarium Królowej Kaszub w Sianowie. Uczestniczą też w innych wydarzeniach religijnych, takich jak chociażby w wielkim Marszu dla Życia i Rodziny w Gdańsku, jaki odbył się w minioną niedzielę. Marsz w Gdańsku, który zgromadził 20 tys. osób, był demonstracją szacunku do życia na każdym etapie i poszanowania rodziny jako wspólnoty będącej podstawą trwania kościoła i narodu. Nie widać było tam wprawdzie władz Gdańska, ale przybyło na niego mnóstwo mieszkańców Kaszub. Ponad 22 tys. osób uczestniczyło we mszy świętej podczas niedawnego odpustu w niewielkiej wiosce kaszubskiej w Wielu. O wydarzeniu tym piszemy na stronie 17.

Tysiące wiernych na Kalwarii Wejherowskiej

Niesłabnącym odzewem wśród wiernych z naszego regionu  cieszy się Odpust Wniebowstąpienia Pańskiego w Wejherowie na Kalwarii Wejherowskiej. Co roku przyciąga ogromne tłumy pielgrzymów. Jeden z pątników – sołtys Przodkowa Alojzy Byczkowski, przez ostatnie 50 lat nie opuścił ani jednej pielgrzymki, zawsze niosąc wielki krzyż na początku kolumny. Ale trzon pielgrzymki stanowią ludzie młodzi, którzy z własnej woli chcą uczestniczyć w uroczystościach religijnych. 1. czerwca pielgrzymi z Kościerzyny już po raz 345. przybyli na Kalwarię Wejherowską, a pielgrzymi z Żukowa po raz 62. Byli też tam pielgrzymi z Grzybna, Przodkowa, do których dołączali wierni z parafii kartuskich. Wbrew wszelkim manipulacjom propagandowym, inicjowanym przez potężne ośrodki dysponujące ogromnymi funduszami, kościół w Polsce ma się coraz lepiej i przyciąga w swoje szeregi coraz młodszych wyznawców.

BM + S.SZ

Komentarze