Gmina Żukowo Wokół nas

Warszawa. Ogólnopolski Konkurs Branży Mięsnej

Uznanie dla masarni żukowskiego GS-u za produkty najwyższej jakości

15 maja miał miejsce finał prestiżowego konkursu „Produkty najwyższej jakości w przemyśle mięsnym 2025”. Wśród jego uczestników była też masarnia żukowskiej Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”. Jej kierownik Tadeusz Pupacz odebrał dyplom uznania za trzy zgłoszone produkty.

Organizatorem konkursu jest instytut Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego. Organizowany jest on pod patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. GS w Żukowie nie po raz pierwszy brał w nim udział. W tym roku zgłoszono trzy produkty spółdzielni: pasztet leberka,  salceson kaszubski i polędwica łososiowa surowa.

Decyzją jury konkursu zostały one ocenione bardzo wysoko. Stąd obecność na gali konkursu kierownika masarni Tadeusza Pupacza. Odebrał on z rąk dyrektora instytutu Marka Roszko dyplom uznania za produkty najwyższej jakości.

Postawili na tradycję i wygrywają

GS żukowski ma na swoim koncie wiele podobnych nagród. W ubiegłym roku pisaliśmy o jego zwycięstwie w ogólnopolskim konkursie organizowanym przez media wiodące w branży mięsnej. W kategorii „Bliżej Natury” żukowska wędzonka tradycyjna pokonała osiemdziesięciu konkurentów z całego kraju. Decyzją jury zdobyła II miejsce w konkursie.

Jak powiedział nam wtedy kierownik zakładu T. Pupacz, sukcesy te biorą się stąd, że postawiono w nim od samego początku na produkty tradycyjne. Wykonywane są według regionalnych przepisów i receptur sprawdzonych w zakładzie. Chociaż zdecydowana większość branży postawiła na produkcję masową opartą na dodatkach chemicznych – GS żukowski robił swoje. Z czasem okazało się, że była to dobra  droga, bo coraz więcej klientów odwraca się od produkcji masowej i woli tradycyjne wyroby mięsne.

 – Jesteśmy dumni, że nasza codzienna praca, dbałość o jakość i smak zostały docenione na ogólnopolskim poziomie .Dziękujemy wszystkim naszym pracownikom i klientom. To dzięki Wam możemy sięgać po takie wyróżnienia – podkreśla T.Pupacz.  

D. Tryzna

Komentarze