4 maja w Dzień Świętego Floriana strażacy zawodowi z Komendy Powiatowej PSP i ochotnicy z jednostek gminy Kartuzy wspólnie celebrowali swoje święto. Zaczęto od mszy dziękczynnej, a zakończono uroczystym apelem na placu przed komendą. Strażakom za ich służbę podziękował starosta i burmistrz miasta.
Choć św. Florian patronem strażaków jest od zawsze, to oficjalnie strażackie święto w tym dniu ustanowiono zaledwie 21 lat temu. To co najmniej zastanawiające, biorąc pod uwagę, że od lat strażacy cieszą się największym zaufaniem wśród Polaków. Tak też jest w naszym powiecie, w którym działają 52 jednostki OSP i jedna zawodowa. Druhów jest kilka tysięcy i co najważniejsze, za swoją służbę nie pobierają ekwiwalentu, lecz kierowany on jest na konto jednostki. Strażacy-ochotnicy to „siły szybkiego reagowania” w każdej z gmin powiatu. Dobrze wyposażeni i wyszkoleni. Aby tak mogło być, gminy i powiat łożą na OSP spore środki. Jak mówił ostatnio starosta Bogdan Łapa, w tym roku na OSP pójdzie 800 tys. zł z budżetu powiatu.
Skromniej niż zawsze?
Tegoroczny Dzień Strażaka rozpoczęła msza święta odprawiona w intencji strażaków w kościele św. Kazimierza, gdzie proboszczem jest ks. dr Ryszard Różycki, kapelan kartuskich strażaków. Wzięli w niej udział strażacy zawodowi i delegacje z jednostek gminy Kartuzy. W homilii ks. kapelan podkreślał, że strażaków cechuje głęboka motywacja niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. „Możecie być z tego dumni” podkreślał ks. R. Różycki.
Powiat reprezentowali starosta B. Łapa oraz Mieczysław Woźniak i Mirosław Szutenberg, szefowie Rady Powiatu. W imieniu władz miasta we mszy uczestniczyli Mieczysław Grzegorz Gołuński i Sylwia Biankowska. Mł. bryg. Paweł Gil prezentował Komendę Powiatową PSP w Kartuzach, a dh Edmund Kwidziński Powiatowy Związek OSP RP.
Po mszy krótki apel miał miejsce na placu przed komendą. Tu miało miejsce ślubowanie nowoprzyjętego funkcjonariusza do służby przygotowawczej w PSP i przede wszystkim życzenia i gratulacje, które strażakom złożyli samorządowcy.
D. Tryzna