Kościerskie KGW zdominowały pomorską edycję
Na dziesięć kół, które organizatorzy dopuścili do regionalnego etapu ogólnopolskiego konkursu kulinarnego „Bitwa Regionów”, aż cztery pochodzą z powiatu kościerskiego. Werdyktem jury, „Kościerska Chata zdobyła I miejsce, a KGW Wąglikowice miejsce drugie. To świadczy o tym, gdzie tak naprawdę bije kulinarne serce Kaszub.
„Bitwa Regionów” to ogólnopolski konkurs, który cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Świadczy o tym fakt, że do jego piątej edycji zgłosiło się prawie 800 Kół Gospodyń Wiejskich z całego kraju. Odbywa się on na trzech etapach: weryfikacja zgłoszeń, eliminacje wojewódzkie i finał krajowy. Do półfinału wojewódzkiego zakwalifikowały się cztery koła z terenu powiatu kościerskiego: KSA „Kościerska Chata”, KGW Wąglikowice, KGW Górki i KGW Mały Klincz. Niestety ta ostatnia grupa nie zdołała dotrzeć na eliminacje, które odbyły się 15 czerwca w Starym Polu, podczas XXVI Żuławskich Targów Rolnych.
Trudne zadanie komisji
Jury konkursowemu przewodniczył utytułowany Mistrz Kuchni Tradycyjnej Andrzej Ławniczak, jednocześnie Sekretarz Stowarzyszenia Kucharzy Polskich. Z ramienia Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, w składzie Jury znalazł się Zastępca Dyrektora OT w Pruszczu Gdańskim Rafał Karlikowski, a Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego reprezentowała Zastępca Dyrektora Oddziału w Starym Polu Bożena Korzańska.
W ocenie brali pod uwagę smak potrawy, ale również wierność dawnym recepturom, dobór naturalnych składników, formę podania i zgodność z miejscowymi tradycjami. Zadanie było tym trudniejsze, że podjęto się heroicznej próby porównania smaków pochodzących z różnych regionów województwa słynących z bogactwa tradycyjnej kuchni. O problemie przed jaką musiała stanąć komisja świadczyła duża liczba zaprezentowanych potraw. Na stół jury trafiły potrawy wykonane z gęsi, kaczki, kury, królika, ryb i runa leśnego.
Doceniona Halina Rogińska
Po długich naradach komisja rozstrzygnęła konkurs. Ich zdaniem najlepsze danie, jaki mieli okazję skosztować, zostało przyrządzone przez Kaszubskie Stowarzyszenie Agroturystyczne „Kościerska Chata”. Była to potrawka z kurczaka „Frikasy”.
– My robiliśmy całe danie od podstaw, na miejscu. Wszystkie produkty do niego były z naszej zagrody. Czy to warzywa, czy to masło no i oczywiście kura. Zwróciliśmy uwagę na sposób podania. Danie koniecznie musiało być odpowiednio udekorowane. O tym, że smakowało dobrze, wiemy od koleżanek z sąsiednich stanowisk, które przychodziły do nas, aby posmakować. Z resztą jury werdyktem to potwierdziło – komentuje Halina Rogińska, prezes stowarzyszenia.
Drugie miejsce też dla Kościerzaków
To jednak nie jedyny sukces reprezentantów ziemi kościerskiej. Na drugim miejscu sklasyfikowano Koło Gospodyń Wiejskich z Wąglikowic, które przygotowało kaszubską kaczkę nadziewaną jabłkami i śliwką suszoną. Nagrody wręczyli im Podsekretarz Stanu MRiRW Ryszard Zarudzki oraz Dyrektor OT KOWR w Pruszczu Gdańskim Krzysztof Jaszczak.
S.SZ