Gmina Kartuzy Konkursy Wokół nas

Kartuzy. Muzeum Kaszubskie zaprosiło na Festiwal Nalewek. Spośród 52 nalewek najlepszą przygotowała Danuta Leszczyńska

Choć nalewki kaszubskie były głównym akcentem festiwalu, to pozostała jego oferta stała na równie wysokim poziomie i była również mocno regionalna. Od kaszubskiej zumby, przez smakołyki kuchni, po muzykę kapeli Drëchë. Wszystko to zostało bardzo dobrze przyjęte.

Ci, którzy w ubiegłą sobotę przybyli do Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach zobaczyli podwórze wypełnione różnymi stoiskami. Przy jednych krzątały się „kagiewuszki”, oferując tak jak KGW Kolonia przysmaki z Kaszub lub jak KGW Mezowo warsztaty kulinarne. Jeszcze inne wypełnione były ofertą regionalnego rzemiosła.

Jak przystało na Festiwal Nalewek była możliwość degustacji nalewki kartuskich mnichów, dla której bazą jest bukiet 130 różnych ziół. Nikt nie odmawiał.

Na festiwalowej scenie też cały czas coś się działo. Najpierw był pokaz mody letniej z lat 70 XX wieku w wykonaniu członków grupy Retrospekcja. Potem na scenę weszła Anna Cupa z Łubiany i rozszalała się kaszubska zumba. W rytm modnych obecnie melodii łączonych z kaszubskimi tekstami tańczyły dzieci, panie z KGW, a nawet panowie. Kolejnym akcentem regionalnym był występ Kapeli Kaszubskiej Drëchë. Skoczne rytmy porwały wielu do tańca.

Kaszubskie nalewki

Festiwal Nalewek organizowany jest od 2016 roku z przerwą w okresie pandemii. W tym roku zgłoszono 52 nalewki. Przyjechały i z Gdańska i z Brus, od Lęborka po Kiełpino. Jedna osoba może zgłosić wiele nalewek, tak jak jeden z ubiegłorocznych zwycięzców – Leon Czerwiński, którego „Duch Kaszub” został wybrany spośród kilkunastu złożonych przez niego.

Festiwal staje się coraz bardziej popularny, stąd w sobotę można było spotkać mieszkańców nie tylko naszego powiatu, ale też tych, którzy przyjechali tu z Trójmiasta i wielu turystów.

Zwycięzcy tegorocznego festiwalu

Złożone nalewki oceniała komisja w składzie: Rafał Nowakowski, Edyta Słomczyńska i Bolesława Ciachowska. Po pierwsze oceniano nalewki pod kątem smaku. W tej kategorii zwyciężyła Ewa Kwidzińska, przed Sławomirem Szymańskim i Edytą Stępień. Wyróżniania trafiły do Marcina Cichowicza i Wiesławy Meiny. Komisja nagrodę Grand Prix przyznała dla nalewki przygotowanej przez Danutę Leszczyńską.

Druga kategoria dotyczyła opakowania i prezentacji. W niej nagrodzeni zostali: Maria Sikora, Grzegorz Śliwa i na miejscu trzecim Irena Peplińska. Wyróżnienie trafiło do opakowania przygotowanego przez Jadwigę i Jerzego Sikorów z Pruszcza Gdańskiego.

Nagrody zostały wręczone na festiwalowej scenie przez dyrektor muzeum Barbarę Kąkol, członków jury i Piotra Karczewskiego, Społecznego Doradcę Prezydenta RP.

D. Tryzna

Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach

W tym roku przyjęliśmy tyle samo nalewek co w ubiegłym. Okazuje się, że jeszcze można dodawać nowe smaki, nowe składniki, wykorzystywać zupełnie inne zioła. Bogactwo przyrody kaszubskiej daje tu ogromne możliwości. To co zwróciło naszą uwagę w tegorocznym konkursie, to zupełnie nowe smaki, nowe składy. Jest na przykład nalewka z… świdośliwy. Oprócz tego z jarzębiny, mięty, orzechów.

W tym roku po raz pierwszy w konkursie po raz pierwszy pojawiły się miody pitne. Przytoczę trochę historii. W Kartuzach funkcjonował browar, który m.in. takie miody wytwarzał.

Nalewki, które zgłaszane są do festiwalu, wytwarzane są najczęściej według własnych receptur, które przekazywane w domach z pokolenia na pokolenie.

Cieszę się, że oferta muzeum służy wydobywaniu takich zapisów i podtrzymywaniu tradycji.

Komentarze