Na początku marca 2020 – tuż przed pandemicznym lockdownem – do sprzedaży trafiło ponad 140 mieszkań w trzech nowych budynkach z IV etapu Osiedla Złota Reneta w Żukowie. Na zakończenie roku w ofercie dewelopera pozostało już mniej niż 40 lokali, co dowodzi, że mimo niepewności w gospodarce popyt na nieruchomości nie spadł. O sytuacji na lokalnym rynku nowych mieszkań rozmawiamy ze specjalistą ds. sprzedaży Makurat Invest, Grzegorzem Niklasem.
Na żukowskim Osiedlu Złota Reneta oddano do użytku już łącznie 11 budynków w III etapach inwestycji, a swoje wymarzone mieszkania zakupiło tam już blisko 400 rodzin. Na początku roku deweloper Makurat Invest wprowadził do sprzedaży lokale z kolejnego, IV etapu rozbudowy osiedla.
Rozmowa z Grzegorzem Niklas – specjalistą ds. sprzedaży Makurat Invest
Redakcja: Czy niepewność związana z pandemią koronawirusa i obawy o los gospodarki wpłynęły na plany Inwestora?
Grzegorz Niklas: Początkowo, podobnie jak wszyscy, obserwowaliśmy sytuację z dużym niepokojem. Planowane na lipiec rozpoczęcie budowy IV etapu miało być największą jednorazową inwestycją mieszkaniową nie tylko w historii naszej firmy, ale i prawdopodobnie w historii całego Żukowa. Jednorazowa budowa trzech 5-piętrowych bloków z halami garażowymi to złożone i kosztowne przedsięwzięcie. W przedsprzedaży, którą uruchomiliśmy na początku marca zainteresowanie było ogromne, a nagle z początkiem kwietnia spadło niemal do zera. Jednak maj zaczął przynosić pewną stabilizację i klienci, którzy wcześniej wstrzymywali się z podjęciem decyzji, coraz śmielej zaczęli myśleć o zakupie własnego mieszkania.
Co ciekawe, pandemia przyniosła pewne zmiany w preferencjach nabywców. Wcześniej największą popularnością cieszyły się zawsze małe lokale – 1 i 2-pokojowe, które sprzedawały się niemal „na pniu”. A po okresie lockdownu wzrost zainteresowania zanotowały mieszkania 3-pokojowe, które teraz nie zawsze są kupowane przez kilkuosobowe rodziny, a coraz częściej przez osoby, poszukujące dodatkowej przestrzeni na biuro czy gabinet. Po wprowadzeniu ograniczeń związanych z koronawirusem było też dużo zapytań o mieszkania parterowe z przynależnymi ogródkami, które czasami mają u nas ponad 150 m2.
Red.: Czyli mimo dużego zamieszania w gospodarce wszystko w Waszej branży zostało „po staremu”?
G.N.: Pandemia znacznie wydłużyła okres oczekiwania na wszelkie pozwolenia i decyzje administracyjne. To pewnie dało się odczuć w każdej branży, która regularnie współpracuje z urzędami i jest mocno obwarowana wszelkimi przepisami prawa. W przypadku budownictwa wielorodzinnego proces uzyskania pozwolenia na budowę jest wieloetapowy i wymaga zgód od licznych instytucji. Także budowa IV etapu Osiedla Złota Reneta rozpoczęła się o około 3 miesiące później niż w początkowych założeniach. Jednakże już same terminy realizacji nie uległy wydłużeniu.
Widać też jeszcze jedną istotną zmianę ze strony sprzedażowej, mianowicie wzrost liczby osób zainteresowanych bezpieczną przystanią dla swoich oszczędności. Nieruchomości, w tym także mieszkania, w niepewnych czasach zyskują na uznaniu inwestorów, którzy są mniej skłonni do ryzyka. A ze względu na niemal zerowe oprocentowanie lokat i najtańsze kredyty hipoteczne w historii, widzimy większy popyt na mieszkania typowo inwestycyjne.
Red.: A czy ceny mieszkań będą dalej rosnąć?
G.N.: Tego na 100% nie wie nikt, ale na ten moment nie widać na rynku wielu symptomów, które mogłyby zwiastować załamanie rynku nieruchomości i nagły spadek ich wartości. Drobnych okresowych spadków można wypatrywać, ale dotyczyć raczej powinny mieszkań na rynku wtórnym, gdzie cena jest kształtowana przez popyt i podaż. W przypadku rynku deweloperskiego większe znaczenie dla kształtowania cen mają koszty pracy, energii i materiałów budowlanych, a jak wiemy wszystkie te pozycje w ostatnich latach szły do góry. A przy tak wysokiej inflacji, jaką mamy obecnie i stale podnoszonej płacy minimalnej, tu raczej nie zanosi się na zmiany.
Red.: Czy to oznacza, że wspomniani inwestorzy, którzy zakupili mieszkania, jako lokatę kapitału oraz wszyscy inni właściciele nieruchomości mogą spać spokojnie?
G.N.: Myślę, że spokojniej niż posiadacze wszelkich akcji spółek notowanych na giełdzie czy udziałów w towarzystwach funduszy inwestycyjnych. Tak, jak wspomniałem żadnego scenariusza nie można być dziś pewnym, ale przy podejmowaniu decyzji o zakupie nieruchomości warto wziąć pod uwagę czynniki mogące wpływać na wzrost jej realnej wartości w przyszłości.
W przypadku Osiedla Złota Reneta, czy całego Żukowa w ogóle, są to z pewnością realizowane inwestycje w komunikację drogową i kolejową. Parking typu park&ride przy stacji PKM Żukowo Wschodnie został w tym roku oddany do użytku przez Gminę Żukowo, a w realizacji jest już inwestycja Urzędu Marszałkowskiego i PKP, która zapewni elektryfikację i budowę drugiego toru na linii łączącej Żukowo z Gdańskiem i Kartuzami. Ponadto jak wiemy, w ostatnich miesiącach nastąpiło ogłoszenie przetargu na wybór wykonawcy Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta wraz z obwodnicą Żukowa. To kluczowe inwestycje dla wszystkich mieszkańców powiatu kartuskiego, które sprawią, że dojazd do Trójmiasta znacznie się skróci i usprawni. W dłuższej perspektywie, na przykład 5 czy 10-letniej, daje to niemal gwarancję wzrostu cen nieruchomości w całej okolicy. A jako że Osiedle Złota Reneta zlokalizowane jest zaledwie 1000 metrów od nowego przystanku PKM Żukowo Wschodnie i 3 kilometry od planowanego zjazdu z Obwodnicy Metropolitalnej, to jestem przekonany, że akurat nasi mieszkańcy mogą spać bardzo spokojnie.
Red.: Czy w kolejnym etapie rozwoju inwestycji planujecie jakieś nowości?
G.N.: Docelowo w IV etapie rozbudowy Osiedla Złota Reneta powstanie 5 budynków o różnorodnych układach i metrażach lokali od 32 do 91 m2. Wszystkie mieszkania mają do dyspozycji balkon, taras lub ogródek. Do dyspozycji lokatorów są również miejsca postojowe w hali garażowej i komórki lokatorskie. Zaplanowano także kolejny, trzeci już plac zabaw i jako nowość – wielofunkcyjne boisko sportowe.
Większość klientów Makurat Invest to młodzi ludzie oraz rodziny z dziećmi, ciągle poszukujemy, więc rozwiązań, które sprawią, że życie na Osiedlu Złota Reneta będzie jeszcze bardziej komfortowe i atrakcyjne nie tylko dla rodziców, ale też ich pociech. Dlatego elegancko wykańczamy części wspólne, dbamy o dużą liczbę miejsc parkingowych oraz wysoki standard i jakość budowy, bo to doceniają dorośli mieszkańcy osiedla. A tych młodszych staramy się zaskakiwać ciekawymi zabawkami na placu zabaw – ostatnim hitem jest trampolina – czy właśnie miejscem do uprawiania sportu, jakim będzie nowoczesne boisko.
Obecnie powoli zbliżamy się do zakończenia sprzedaży w trzech budynkach E, F, G z IV etapu, bo zostało już mniej niż 40 mieszkań, ale jeśli popyt nadal będzie tak duży jak obecnie, to myślę, że w I kwartale 2021 roku ruszymy ze sprzedażą kolejnych dwóch bloków. Oby do tego czasu sytuacja z pandemią w naszym kraju się unormowała, czego życzę wszystkim Czytelnikom.
Red.: Dziękuję za rozmowę.
