17 czerwca na Świętą Górę Polanowską przybyły tłumy pielgrzymów i turystów, aby uczestniczyć w odpuście ku czci Matki Bożej Pani Pomorza. Wśród uczestników odpustu kaszubskiego widać coraz większe grupy z powiatu kartuskiego. W tym roku najliczniejszą „wystawiła” gmina Przodkowo.
Sanktuarium na Górze Polanowskiej jeszcze do niedawna było znane tylko miejscowym. Wszystko zmieniło się, kiedy dziewięć lat temu jego gospodarz o. Janusz Jędryszek zainicjował tu Odpusty Kaszubskie. Zapalony regionalista, członek Remusowego Kręgu z Borzestowa postanowił kaszubszczyznę promować w powiecie koszalińskim. Od tego czasu z roku na rok na uroczystości ku czci Matki Bożej Pani Pomorza przybywa coraz więcej Kaszubów. Obok Sianowa, Wejherowa, Wiela i Swarzewa, tutejsze sanktuarium staje się powoli piątym w regionie miejscem, do którego pielgrzymują jego mieszkańcy.
Silna przodkowska grupa
Pielgrzymowanie na odpust do Polanowa wśród mieszkańców gminy Przodkowo zainicjowali Teresa i Jurek Czerwińscy. W tym roku razem z nimi ruszyła silna grupa Zrzeszeńców z wójtem Andrzejem Wyrzykowskim i jego małżonką. Wspólnie autobusem zabrała się również młodzież z feretronami z parafii św. Andrzeja Apostoła w Przodkowie i Hopowianki. Towarzyszyli im członkowie Gminnej Orkiestry Dętej oraz grupa turystyczno-rowerowa.
Byli widoczni i słyszalni
Jak informuje nas Róża Rzeszewicz, odpust otworzył przemarsz pocztów sztandarowych i przybyłych pielgrzymów. Ruszyli spod pomnika Ottona w Polanowie, aby pokonać kilka kilometrów i dojść na Świętą Górę. Mocnym akcentem tegorocznego odpustu było odsłonięcie pomnika Remusa, bohatera kaszubskiej epopei Aleksandra Majkowskiego „Życie i przygody Remusa”. U celu zgodnie z kaszubską tradycją feretrony parafii przodkowskiej pokłoniły się Matce Boże Pani Pomorza. Uroczysty charakter przemarszowi nadawał akompaniament członków Przodkowskiej Orkiestry Dętej. Uroczystą sumę odpustową celebrował ksiądz Krzysztof Zadarko, biskup Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. Jak podkreśla gospodarz Pustelni i Sanktuarium, podczas odpustu wszystkie msze odprawiane są po kaszubsku. Po jej zakończeniu odbyła się biesiada dla pielgrzymów, a podczas niej występ kapel i zespołów ludowych. Zaplecze gastronomiczne dla uczestników biesiady zapewniły Hopowianki.
Pielgrzymi z pow. kartuskiego
Należy dopowiedzieć, że w tym roku prawie na Odpust Kaszubski pojechali też Zrzeszeńcy z Sierakowic, Sulęczyna pod wodzą przednika Ireneusza Kordy, Stężycy, Borzestowa oraz Kartuz zorganizowani przez Kazimierza Formelę. Pojechała też liczna grupa z ZKP o. Banino, a w jej ramach dziewczynki z zespołu „Mùlczi” pod kierownictwem Elżbiety Pryczkowskiej. Swój występ miał na odpuście Zespół Pieśni i Tańca „Kaszuby”.
Nad.R.Rz./opr.D.Tryzna
