Dziś w jednym z największych zakładów produkcyjnych na terenie gminy Przodkowo strażacy ćwiczyli gaszenie pożaru hali produkcyjnej, udzielenie pomocy poszkodowanym i ewakuację pracowników. Ćwiczenia przebiegły zgodnie z planem i jak podkreślają strażacy, były bardzo dobrą profilaktyką przeciwpożarową.
FKP to firma europejska zajmująca się produkcją elewacji. Jej zakład w Pomieczynie obejmuje kilka potężnych hal i kilkuset pracowników. Stąd nie przypadkiem decyzją dyrekcji zakładu, miejsce to zostało zaproponowane jako dobre do strażackich ćwiczeń. Zgodnie z planem ćwiczono działania gaśnicze związane z wybuchem pożaru wewnątrz hali produkcyjnej. Ich cechą charakterystyczną było duże zadymienie, stąd konieczność pracy strażaków w aparatach tlenowych. W planie ćwiczeń były też ofiary pożaru, ćwiczono więc też akcję ratowniczą.
Jako pierwsze na miejscu pożaru zjawiły się dwa wozy z miejscowej jednostki OSP. W akcji wzięli udział również druhowie z Kłosowa, Przodkowa i Tokar. Razem z druhami w uczczeniach uczestniczyły dwa wozy z KP PSP. Jeden z nich to samochód specjalistyczny z wysięgnikiem i w pełni zautomatyzowaną armatką wodną.
Na zbiórce podsumowującej ćwiczenia z udziałem dyrektora zakładu Henrykiem Młyńskim i prezesem zarządu FKP Zygmuntem Drelą padły słowa, że akcja przebiegała bardzo sprawnie. Na strażaków biorących udział w ćwiczeniach czekał poczęstunek przygotowany przez firmę.
– Takie ćwiczenia są dla nas bardzo ważne, gdyż umożliwiają zapoznanie się z terenem, co może być przydatne w razie realnego zagrożenia – mówi rzecznik komendy powiatowej mł. bryg. Marek Szwaba.
– Chciałbym podziękować druhom i kolegom z komendy za działania na najwyższym poziomie. Świetnie poradzili sobie z udzieleniem pomocy medycznej poszkodowanym oraz z organizacją ewakuacji. Jeszcze raz bardzo dziękuję – złożył podziękował kierujący działaniami ratowniczymi st. asp. Florian Klinkosz z kartuskiej PSP.
D. Tryzna
