Święto plonów w tej gminie, która ma największą powierzchnię użytków rolnych musi mieć inny, zdecydowanie większy wymiar niż u sąsiadów. To przepiękne korony żniwne, dożynkowe chleby i korowód tak jak nakazuje tradycja. Ale obok tego były akcenty nowe, współczesne, gdzie indziej niespotykane i mnóstwo dobrej zabawy, która łączy pokolenia integruje mieszkańców.
Już przed dożynkową mszą w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła można było podziwiać przepiękne korony żniwne reprezentujące prawie wszystkie sołectwa gminy. Wypełniły one na całej długości środkową alejkę kościoła. Mszę w intencji rolników i ich rodzin, w podziękowaniu za tegoroczne plony odprawił ks. proboszcz Wacław Mielewczyk. Celebrowali z nim proboszczowie wszystkich parafii z terenu gminy i ks. Wojciech Klawikowski, proboszcz parafii w Grzybnie, która obejmuje część terenu gminy Przodkowo. Uroczystego charakteru mszy nadawała również obecność i muzyka Przodkowskiej Orkiestry Dętej.
Dożynkowy korowód
Kiedy w kościele trwało jeszcze nabożeństwo wszystkie miejsca parkingowe przed nim zajęły auta i traktory specjalnie przyozdobione na dożynkowy korowód. To one ruszyły na jego czele. Za nimi orkiestra i delegacje sołectw z wieńcami i tłumnie mieszkańcy gminy. Przemaszerowano pod przodkowską scenę, gdzie odbył się dalszy ciąg uroczystości dożynkowych. Tu starostowie dożynkowi złożyli na ręce gospodarza – wójta gminy tradycyjny bochen chleba. Andrzej Wyrzykowski przekazał go z kolei przedstawicielom rady – przewodniczącemu Rady Gminy Dariuszowi Toporkowi i wiceprzewodniczącemu Tadeuszowi Pupaczowi. Dożynkowym chlebem dzielili się z obecnymi starostowie dożynkowi, przedstawiciele władz gminy i księża.
Doceniają rolniczy trud
Po tym najbardziej charakterystycznym akcie dożynek nastąpiły wystąpienia przedstawicieli samorządu gminy i licznie przybyłych VIP-ów. Wójt A. Wyrzykowski mówił o poszanowaniu chleba w czasach, kiedy wielu ludziom za naszą wschodnią granicą brakuje go. Zwrócił się do wszystkich, aby nie wyrzucali go, choćby był najbardziej czerstwy. Do obecnych zwrócił się również Mieczysław Woźniak, przewodniczący Rady Powiatu.
– Chciałbym podziękować rolnikom za trud włożony w żniwa. W tym roku zboże obrodziło i myślę, że jest w tym Boża Opatrzność. Mam nadzieję, że w naszej gminie mieszkańcom chleba nie zabraknie, bo my potrafimy się nim dzielić. […] Chcę też podziękować Radzie Gminy i wójtowi za wspólne, przykładowe działanie z Radą Powiatu. Wspólnie realizujemy inwestycje, programy, jak również takie wydarzenia jak to dzisiejsze. Wszystkiego dobrego – życzył M. Woźniak.
– Praca tych, dzięki którym mamy nasz chleb powszedni jest szczególnie ciężka. Wielu nocą śpi, a piekarz pracuje. Rolnik głowi się jaka będzie jutro pogoda i jak utrzymać to gospodarstwo w dzisiejszych, bardzo trudnych czasach. Stąd ważne jest jak patrzy na nich włodarz gminy, a u nas z tym jest dobrze, bo wójt zawsze ma czas, żeby porozmawiać o problemach rolnika, który do niego przychodzi. Stąd warto dziś to podkreślić. My jako rada i sołtysi też dostaliśmy mandat zaufania, którego nie marnujemy – mówił z dożynkowej sceny T. Pupacz, wiceprzewodniczący Rady Gminy.
Życzenie dla rolników złożył również Zbigniew Stromski, przewodniczący Powiatowej Izby Rolniczej.
– W imieniu Pomorskiej Izby Rolniczej życzę Wam i Waszym rodzinom zrealizowania wszystkich planów, przychylności aury, wykorzystania wszystkich możliwości wynikających z mechanizmów Wspólnej Polityki Rolnej oraz zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Dożynkowy festyn
Na placu przed sceną swoje stoiska miały sołectwa gminy. Każde z nich starało się po pierwsze, aby było ono jak najpiękniej przyozdobione, a po drugie zaskoczyć gościnnością. Natomiast teren przy szkole wypełniła strefa zabaw dla dzieci, z atrakcji której mogły one korzystać za darmo. Kiedy pod namiotami próbowano przysmaków kuchni kaszubskiej i specjalnie na ten czas przygotowanego dzika, na scenie działo się wiele rzeczy. Tu rządzili prowadzący Katarzyna Markowska i Jacek Miąskowski. Na scenie najpierw zaprezentował się Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca ,,Przodkowianie’’, a później po raz kolejny Przodkowska Orkiestra Dęta. Najpiękniej reprezentowały ją wokalistki Klaudia i Marta.
Dożynkowe konkursy
Jak wszędzie podczas dożynek nagrodzono laureatów gminnego etapu konkursu ,,Piękna Wieś Pomorska’’. Przodkowskie zagrody oceniało jury w składzie: Olga Synowska–Stanisławska, architekt krajobrazu, Danuta Rzepka, dyrektor biblioteki w Przodkowie i Katarzyna Markowska z UG Przodkowo. Jego werdyktem najpiękniejszą zagrodę rolniczą mają Zofia i Stanisław Sypionowie z Barwika. O tym, że ocena była jak najbardziej trafna świadczy również fakt, że zwyciężyli oni w eliminacjach powiatowych tego konkursu. Drugie miejsce zajęli Grażyna i Edward Grotha z Bursztynika, zaś trzecie Bożena i Anzelm Pupacz z Przodkowa. Jury przyznało również wyróżnienie, którym poszczycić się może Gabriela Grenda z Barwika.
W kategorii ,,Wieś’’ zwyciężyło Pomieczyno. Tu przyznano również wyróżnienie, a otrzymało je Smołdzino.
Jak zawsze dużo emocji dostarczył konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Tradycja ich wyplatania ma na terenie tej gminy długą i bogatą historię. Niektórzy z mieszkańców jeżdżą gdzie się da, aby podpatrywać, szukać nowych wzorów. Gmina docenia te działania. Stąd tylko tu jest specjalna gablota, w której przez cały rok mieszkańcy i nie tylko mogą podziwiać korony żniwne. W tym roku dwa wieńce zajęły pierwsze miejsce. To były te przygotowane przez sołectwo Rąb i Czeczewo.
Rozstrzygnięto również konkurs na nalewkę. Uczestniczące w dożynkach turystki z najdalszych krańców kraju zadecydowały, że pierwsze miejsce należy się tej przygotowanej przez sołectwo Kłosowo. Następne w kolejności były nalewki przygotowane przez Przodkowo Wieś i Szarłatę.
Podczas całego festynu najlepszy prowadzący J. Miąskowski starał się, aby jego uczestnicy nie nudzili się. Były oryginalne zabawy i konkursy. Zabawa w najlepsze trwała do wieczora, a później emocji dostarczały koncerty.
D. Tryzna
Andrzej Wyrzykowski, wójt gminy Przodkowo
Chciałbym podziękować wszystkim rolnikom terenu gminy za Wasz trud, pracę i rezultaty plonów, które obrazują w jakiś sposób dożynkowe wieńce. Chciałabym również podziękować Waszym rodzinom, bo na wsi pracuje się razem, wspólnie. Dziękuję również sołtysom i Radom Sołeckim za jakże pięknie i z rozmachem zorganizowane dożynki. Za kontynuowanie tej pięknej tradycji charakterystycznej dla ziemi kaszubskiej, ziemi rolniczej, a my mamy jej najwięcej na swoim terenie. Chcę powiedzieć, że Wasza praca jest nie do przecenienia. To nie tylko trud, ale i ciągłe zmartwienie jaka będzie pogoda. Czy to na wiosnę kiedy są siewy, czy później kiedy wszystko rośnie i oczywiście w czasie żniw, czy uda się je zebrać. Dzięki Bogu i swojej pracy w tym roku zebraliście je należycie.
