Gmina Sierakowice Samorząd

Sierakowice. O sprawach istotnych dla gminy i regionu z posłem Aleksandrem Mrówczyńskim

W spotkaniu z 23 lutego wzięła udział spora grupa słuchaczy, którą stanowili działacze PiS z powiatu, sympatycy tej partii oraz ci, którzy przyszli z ciekawości. Usłyszeli m.in. ile środków rządowych w ostatnich latach trafiło do gminy i jak zmienia się rzeczywistość w kraju. Zaproponowano nim, aby poparli te zmiany głosując na PiS w najbliższych wyborach.

Do Sierakowic poseł A. Mrówczyński przyjechał razem z wicewojewodą Mariuszem Łuczykiem. Towarzyszyli im również radni PiS Sejmiku Pomorskiego: Sylwia Leyk i Jerzy Barzowski. Wśród uczestników spotkania widać było sierakowickich radnych z przewodniczącym Mirosławem Kuczkowskim, członków powiatowych struktur PiS i sympatyków tej partii. Spotkanie poprowadził radny powiatowy Stanisław Smentoch.

O bieżących sprawach dotyczących terenów wiejskich

Początek spotkania to wystąpienia przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i KRUS. Pierwsi poinformowali o dopłatach jakie mają trafić do producentów zbóż w związku z sytuacją jaka wytworzyła się przez nieuczciwy tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę. Zebrani usłyszeli również o kwotach, jakie trafią do polskiego rolnika w ramach dopłat obszarowych w latach 2023-2027. Padła również ważna informacja o tym, że ministerstwo wycofuje się z restrykcyjnego przepisu nakazującego rejestracji ptactwa domowego na użytek własny. Przedstawicielka kartuskiego biura KRUS z kolei poinformowała o ważnych zmianach jakie zajdą od 1 marca br. Chodzi o zrównanie emerytur KRUS z tymi wypłacanymi przez ZUS.

Powód spotkania

Rozpoczynając swoje wystąpienie poseł A. Mrówczyński podkreślił, że choć jest z Chojnic to po utworzeniu decyzją władz PiS-u okręgu 63 teren powiatu kartuskiego teraz również dotyczy jego osoby. Wypunktował jego wagę dla partii. Kartuski zajął drugie miejsce w pomorskim, jeżeli chodzi o ilość głosów oddanych na PiS.

-Ale teraz w związku z wyborami musimy o nie jeszcze bardziej zadbać. Stąd nasze wizyty. Niedawno byliśmy w Nowej Karczmie dziś jesteśmy u Was. Jesteśmy tu, aby rozmawiać o naszej Polsce powiatowo-gminnej. Trzeba mówić ile nam się udało. Nie tylko wytykać. Może lepiej tak jak w małżeństwie powiedzieć do żony ,, Jaka Ty jesteś dobra” -moralizował poseł.

Zmieniamy Polskę powiatowo-gminną

Obecni na spotkaniu usłyszeli o działaniach rządu PiS, dzięki którym do Sierakowic i powiatu kartuskiego spłynęły miliony złotych na projekty poprawiające jakość życia mieszkańców. Trafiły one do różnych odbiorców od jednostek OSP przez Koła Gospodyń Wiejskich do samorządów. Mówił o programach rządowych, które zmieniają Polskę- tę powiatowo-gminną.  Nie pominął również programów społecznych PiS, tych flagowych.

-Zadbaliśmy o wszystkich: od tego, który się urodził po seniora. Powiem tak. Dziś bieda nie ma twarzy dziecka – punktował poseł.

Mówił również o tolerancji, która powinna wynikać z mądrości i miłości chrześcijańskiej. Kończąc swoje wystąpienie podkreślił, że PiS chce dalej kierować Polską, ale aby to było możliwe poprosił sympatyków partii, obecnych, aby każdy z nich spróbował przekonać choćby jedną osobę do głosowania na tę partię.

Skąd wzięły się pieniądze?

O konkretnych efektach rządów PiS opowiedział Wicewojewoda Pomorski Mariusz Łuczyk. Padły porównania przychodów państwa z VAT-u w 2015 i w roku ubiegłym. Padły konkretne dane dotyczące tzw. dziury vatowskiej. Padły konkretne dane pokazujące wzrost na przestrzeni tych lat wielkości budżetu. Wicewojewoda porównał stawki wynagrodzenia minimalnego w 2015 r. do obecnych. Pokazał konkretne przykłady rozwoju gospodarczego, jaki się dokonał w ostatnich czterech latach. Przyznał też, że nie wszystko się udało.

-Nie udało się nam naprawić służby zdrowia. Nie udało się wybudować mieszkań tyle ile chcieliśmy. Mimo tego, że są programy, ale samorządy nie za bardzo z nich korzystają. Aby to wszystko zrealizować, potrzebna jest nam kolejna kadencja. Dlatego tu jesteśmy i liczymy na Wasze wsparcie – apelował Wicewojewoda Pomorski.

Pytania i odpowiedzi

W ostatniej części spotkania prym wiedli sierakowiccy radni ,,Dobrej Zmiany” poruszając sprawy poważne i te mniejszego kalibru. Radny Paweł Staszek przedstawił potrzebę budowy sali gimnastycznej w Gowidlinie. Narzekał na opieszałość wójta w tej sprawie i prosił o pomoc w pozyskaniu środków na inwestycje. Radny Ryszard Piasecki utyskiwał, że wiele lat stara się o lokalizację przystanku autobusowego przy urzędzie, ale cały czas napotyka na problemy.

Poseł radził im, aby swoimi pomysłami próbowali zainteresować innych radnych, aby były to działania ogólne.

– Wy, jako radni powinniście mieć większy wpływ na wójta, burmistrza, starostę – radził.

Poprosił radnych sejmiku, aby to oni postarali się pomóc w konkretnych sprawach. Obiecał, również ze swojej strony pomoc w sprawie poruszonej przez jednego z uczestników spotkania. Chodzi o działania dotyczące podniesienia poziomu wody w Jeziorze Gowidlińskim. Poseł chce również zająć się sprawą nieczynnej linii kolejowej z Sierakowic do Lęborka, bo ona wpisuje się w problem wykluczenia komunikacyjnego Polski powiatowo-gminnej. Rozmawiano również o relacjach polsko -ukraińskich.

D. Tryzna

Środki rządowe pozyskane przez gminę Sierakowice

Dofinansowanie z Rządowego Funduszu ,,Polski Ład’’ w latach 2021/2023:

  • Na rozbudowę szkoły i budowę sali gimnastycznej w Jelonku wpłynęło dofinansowanie w kwocie ponad 2,97 mln zł. Całkowity koszt inwestycji sięga 5,5 mln zł.
  • Na budowę Centrum Kultury w Sierakowicach gmina pozyskała dofinansowanie sięgające 12,97 mln zł. Całkowity koszt  inwestycji to 30 mln zł.
  • Na budowę kąpieliska nad Jeziorem Junno w Kamienicy Królewskiej gmina otrzymała 2 mln zł.

Dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg:

  • Na modernizację, remonty i budowy dróg gmina otrzymała 5,1 mln zł.

Dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych:

  • Na budowę sali gimnastycznej w Mojuszu gmina uzyskała 1,9 mln zł.
  • Na salę gimnastyczną w Załakowie do gminy trafił 1 mln zł.
  • Na rozbudowę szkoły  w Lisich Jamach samorząd pozyskał 1,8 mln zł.

Komentarze