Gmina Kartuzy

„Kilka miesięcy temu założyłem się, że taki będzie wynik głosowania”

Gmina Kartuzy. Sesja absolutoryjna

Burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński nie otrzymał ani wotum zaufania, ani absolutorium. Radnych nie przekonały słowa mieszkańców i raporty o sukcesach w realizacji budżetu w 2018 r. „Byliśmy stawiani za wzór, teraz będzie trzeba chować głowę w piasek” skomentował decyzję radnych włodarz Kartuz.

Już od samego początku wiadomo było, że będzie to burzliwa sesja. Zaczęło się od ustalenia porządku obrad. Zmiany do niego zaproponował przewodniczący rady Mariusz Treder, argumentując to poszanowaniem czasu mieszkańców. W jego stronę padły zarzuty o celowe zaburzanie przebiegu sesji wytoczone przez radnych Lidię Plichtę i Arkadiusza Sochę.

Raport o stanie gminy

W imieniu Mieczysława Grzegorza Gołuńskiego raport o stanie gminy za 2018 r. przedstawiła obecnym wiceburmistrz Sylwia Biankowska. Wymieniła w nim najważniejsze inwestycje, które zostały zakończone w 2018 r., a więc m.in. sztandarowy kartuski dworzec integracyjny czy parking przy ul. Wzgórze Wolności, a także zadanie „Budowa i przebudowa dróg na terenie gminy”. To tylko mały fragment tego, co mogła z szerokiego zakresu prac przedstawić wiceburmistrz. Po niej głos w dyskusji do raportu zabrali mieszkańcy gminy Kartuzy. Zgłosiło się ich aż osiemnaścioro. Chcieli zabrać głos po radnych, jednak przewodniczący Mariusz Treder nie dał im takiej możliwości wbrew zaleceniom adwokata Ernesta Szuberta. Spotkało się to z ich dużym protestem, czemu dali wyraz w trakcie swoich przemówień.

Wyciągnięcie ręki do zgody…

Następnie w dyskusji radnych padło wiele niepotrzebnych słów na linii burmistrz – rada. W pewnym momencie przewodniczący Mariusz Treder zaczął łagodzić sytuację i mówić o chęci nawiązania dialogu. Na te słowa natychmiast zareagował burmistrz.

– Cieszą mnie słowa Pana przewodniczącego. W końcu zaczyna mówić się o porozumieniu. Jestem burmistrzem otwartym, chcę rozmawiać ze wszystkimi radnymi przy otwartych drzwiach – mówił M.G. Gołuński.

Po tym „światełku nadziei” na porozumienie stron, kartuscy rajcy przeszli do głosowania nad wotum zaufania dla włodarza Kartuz. Nie było zaskoczenia. Ośmioro radnych było za przyznaniem wotum, a trzynaścioro przeciw.

Od początku przeciwni absolutorium

W kolejnym punkcie skarbnik Alicja Szwaba przedstawiła pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej o wykonaniu budżetu gminy za 2018 r. Po tym burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński przedstawił sprawozdanie – wydatki z budżetu gminy w 2018 r. zrealizowane zostały w 90%, a dochody w 103% planu. Te liczby, jak się jednak okazało nie zrobiły wrażenia na radnych z Komisji Rewizyjnej. Mirosława Bobkowska, Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej przedstawiła opinię komisji i wystąpiła o nieudzielenie absolutorium burmistrzowi. Skarbnik zaznaczyła wiele błędów i niedociągnięć w przedstawionej opinii, o których piszemy obok.

Radni przystąpili do głosowania nad absolutorium. Przeciwnym jego przyznaniu było 12 radnych, za zagłosowało ośmioro, jedna osoba wstrzymała się od głosu.

S.SZ

Głosy mieszkańców na temat raportu o stanie gminy Kartuzy za 2018 r. :

Adrian Pawłowski

Nie mam zastrzeżeń do raportu o stanie gminy za 2018 r., ale do Rady, która chyba „na złość burmistrzowi” podjęła decyzję o wystąpieniu ze Związku Miast Polskich. To wielka strata dla mieszkańców, nie rozumiemy tej decyzji. Z członkostwa czerpaliśmy wiele korzyści co widać było w tym, jak nasze miasto się przeobraziło.

Wiesław Konkol

Jestem sołtysem Staniszewa. W ubiegłym roku zrealizowano wiele inwestycji: mamy wspaniały dworzec, dobre drogi na wsiach, rozwija się kultura. Możemy działać. Rada nie odzwierciedla jednak tego sukcesu swoją postawą. Mamy wiele sukcesów, a jedyne czego nam brakuje jest rzeczą podstawową – kompromis. Bez niego szanowni radni nie możecie działać na rzecz dobra mieszkańców.

Ryszard Mielewczyk

Objechałem wszystkie sołectwa w gminie Kartuzy. Jestem z zamiłowania fotografem, chciałem uwiecznić najpiękniejsze zakątki. Nie miałem z tym żadnego problemu, bo wszystkie drogi są w bardzo dobrym stanie. To świadczy o dobrej pracy gminy z burmistrzem na czele.

Danuta Rek, radna Sejmiku Województwa Pomorskiego

Takiego rozwoju w gminie Kartuzy nie widziano nigdy wcześniej. Jednak z ogromną troską obserwuję rosnące w radzie spory. Każdy z Państwa podobnie jak ja, otrzymał mandat zaufania mieszkańców. Osobiste konflikty nie mogą mieć odbicia w działaniach rady. Dyskusja nad porządkiem obrad zajęła Państwu 35 min, to strasznie długo i jest to niedorzeczne. Przedstawianie uchwał w dniu sesji to brak szacunku dla pozostałych radnych. (Tutaj D. Rek przerwał przewodniczący Mariusz Treder, jednak ona stanowczo sprzeciwiła się tej sytuacji)

Proszę mi nie przerywać. My nie jesteśmy sługami państwa radnych, a ja takie zachowania odbieram jakbyście tak uważali. Mieszkańcy odważyli się tutaj przyjść, a wy nie chcecie ich wysłuchać. Nieudzielenie burmistrzowi wotum zaufania i absolutorium narazi na szwank dobro mieszkańców. Proszę o merytoryczne podejście do sprawy: głosowanie zgodnie z opinią RIO. Tego oczekuje od was nasza mała ojczyzna.

Kazimierz Formela

Chcę wyrazić żal, że tak źle mówi się o Kartuzach. Wierzę, że są Państwo religijni, jak przystało na Kaszubów. Spotykacie się w Sianowie na odpuście, a tutaj tak się kłócicie. „Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców.” Przysięgaliście działać dla dobra mieszkańców, a pierwsza uchwała jaką podjęliście to ta o podwyższeniu sobie diet. Podpuściliście młodą radną Klaudię Kałużną, aby wystąpiła z takim wnioskiem. Radni powinni podejmować decyzje tylko i wyłącznie zgodnie z własnym sumieniem. Tak samo przewodniczący rady powinien być osobą niezależną, niech tak będzie – tak mi dopomóż Bóg.

Danuta Zaremba

Podczas budowy drogi sąsiadującej z parkingiem przy ul. Wzgórze Wolności odcięto dojazd do stoiska plenerowego. Firma ponosi z tego tytułu straty. Wielokrotnie zwracałam się do pana burmistrza o udostępnienie dojazdu dla nas i naszych klientów, ale bezskutecznie. Daję Państwu tę sprawę pod rozwagę, ponieważ ma ona ścisły związek z realizacją gminnej inwestycji.

Andrzej Bystroń, radny powiatu kartuskiego

W raporcie o stanie gminy nie zauważyłem informacji o zadłużeniu gminy. Po drugie, uważam, że ta kartuska kładka jest bardzo piękna, ale 33,6 m za kwotę 4 mln zł to chyba trochę za dużo. Podnosiłem wcześniej sprawę sali gimnastycznej w Kiełpinie, gdzie przed minięciem okresu gwarancji można było zgłosić uszkodzenia m.in. podłogi. Nie zrobiono tego.

Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz gminy Kartuzy

Założyłem się kilka miesięcy temu, że takie będą wyniki głosowania. Przykro mi, że patrzycie na politykę, a nie na to co zostało zrobione dla gminy Kartuzy. Po raz kolejny mamy tutaj przykład głosowania politycznego, a nie gospodarczego. Będę się odwoływał od waszych decyzji i mam nadzieję, że skutecznie. Mówiliście o woli porozumienia, o wyciąganiu ręki na zgodę, ale nie ma w was szanowni radni woli współpracy. Byliśmy stawiani za wzór, w całej Polsce mogliśmy się chwalić swoimi inwestycjami, realizacją strategii gminy, teraz będzie trzeba chować głowę w piasek. To wstyd. Ja oczywiście, mimo Waszej decyzji, będę dalej pracował dla dobra mieszkańców i dalej będę tę strategię realizował. Dziękuję wszystkim pracownikom gminy, moim zastępcom, za wielką pracę włożoną w rozwój gminy. Ja naprawdę bardzo ją cenię i liczę, że dalej będziemy tak dobrze, chociaż widocznie rada tego nie dostrzega, współpracować dla dobra mieszkańców.

Skarbnik gminy punktuje opinię Komisji Rewizyjnej

Mirosława Bobkowska, przewodnicząca komisji rewizyjnej, uzasadniając wniosek o nieudzielenie burmistrzowi absolutorium podkreślała, że tylko 75%  zaplanowanych inwestycji zostało zrealizowanych. Zarzuciła nie zrealizowanie takich inwestycji jak budowa kartuskiego hospicjum- inwestycji powiatu, a nie gminy, budowę skateparku czy zakup kontenera magazyzonego dla Prokowa – zakup z funduszu sołeckiego.

– To skandal co Pani tutaj wygaduje! Czy pani rozumie co to jest inwestycja dwuletnia? Moim zdaniem komisja rewizyjna robi mieszkańców w balona – mówił radny Arkadiusz Socha w odniesieniu do zarzutu Mirosławy Bobkowskiej o nie realizację skateparku (jego realizacja jest podzielona na lata 2018 i 2019).

Skarbnik Alicja Szwaba odniosła się do wszystkich zastrzeżeń przedstawionych przez Mirosławę Bobkowską i je obaliła zaznaczając liczne błędy w opinii Komisji Rewizyjnej.

– Komisja ocenia wykonanie dochodów,  w tym szczególnie z tytułu wpływów z podatku od nieruchomości osób fizycznych, który wynosił 65 118 899,85 zł, co stanowiło 112% planu. Brak jest wskazania czy komisja oceniła wskazany fakt pozytywnie czy negatywnie i dlaczego – zaczęła wymieniać skarbnik.

– Komisja błędnie wśród wydatków niezrealizowanych wymienia inwestycję pn. Doposażenie placu zabaw (o/Derdowskiego) – budżet obywatelski. Ze sprawozdania finansowego wynika, że zadanie to zostało zrealizowane w 100% – obalała kolejne argumenty M. Bobkowskiej skarbnik A. Szwaba.

S.SZ

Komentarze