Miasto Kościerzyna Sport

Piłka ręczna kobiet. Mecz straconych szans

4 lutego w hali sportowej w Nowej Karczmie KS Kościerzyna podejmował Pogoń Szczecin. Kibice zobaczyli dobre widowisko, w którym dwiema bramkami zwyciężyli goście. Kościerzanki miały sporo szans, aby wyrównać, a nawet pokonać przeciwnika, ale zawiodła skuteczność.

Zawodniczki KS Kościerzyna wyszły na boisko z nadzieją, że odpłacą się rywalkom za przegrany jednym punktem mecz poprzedniej rundy w Szczecinie. I na początku im się to udawało. W pierwszym kwadransie przez moment prowadziły. Tak było do 8. bramki. Potem po stronie Kościerzanek zaczęło się coś psuć. Kolejny raz nadzieja zespołu Karolina Małecka zamiast do bramki strzela w poprzeczkę. W 24. minucie było już 11:13 dla gości. 4. minuty później jedna ze Szczecinianek zostaje wykluczona na 2 minuty. A w chwilę później za faul na Kościerzance, która rzucała na pustą bramkę przeciwniczek sędzia dyktuje wykluczenie drugiej zawodniczki Pogoni i odgwizduje karnego. Ostatecznie pierwsza połowa kończy się dwubramkową przewagą gości.

Goniły, ale nie dogoniły…

Na początku drugiej połowy na boisko wybiegły tylko cztery zawodniczki Pogoni. Gospodynie nie potrafiły jednak wykorzystać tego czasu. Nadal nie trafia Kornelia i Kościerzanki nie mają patentu na obronę przeciwniczek. W  48. minucie jest już 26:23 dla gości. Przewaga Pogoni zaczyna rosnąć. Wtedy trener Dariusz Męczykowski bierze czas za czasem, aby z jednej strony wybić przeciwniczki z rytmu a z drugiej zmotywować swoje. Po ostatnim jego zawodniczki rzuciły się do walki i zaczęły odrabiać straty. Gra była w tym momencie brutalna. Za faul na dwie minuty wykluczona została kolejna Szczecinianka, co pomaga gospodyniom odrabiać straty. Jednak zabrakło im czasu. Ostatecznie KS Kościerzyna przegrywa z Pogonią Szczecin 30:32.

D. Tryzna

Weronika Grzywa, bramkarka KS Kościerzyna

Choć serducho zostawiłyśmy na boisku, to wynik wypadł nie najlepszy. Nie funkcjonowała dobrze obrona, choć starałyśmy się, ale wiadomo emocje, stres. U koleżanek i u mnie też. Zabrakło nam też skuteczności. Szczecin jest mocnym przeciwnikiem, ale można było go pokonać.

Dariusz Męczykowski, trener KS Kościerzyna

Dziś niestety mocno zawiodła u nas skuteczność. Aż się nie chce wierzyć, że jedna zawodniczka dziewięć razy trafiała w poprzeczki i słupki. Nie wykorzystaliśmy trzech karnych, podczas gdy przeciwnik swoje strzelił wszystkie. To zbyt kardynalne błędy. Nie może ich być, jeżeli mamy grać w Lidze Centralnej. Natomiast dobrze rozgrywaliśmy piłkę. Dziewczyny świetnie biegały w kontrze i nie mam żadnych uwag do postawy bramkarki. Widać, że dziewczyny dały z siebie wiele, ale powtórzę jeszcze raz, zawiodła skuteczność. Przegraliśmy dwiema bramkami a powinnyśmy wygrać ten mecz 5-6 punktami.

Komentarze