Powiat kościerski Wokół nas

Powiat kościerski. Partnerstwo powiatu z Fundacją „Sprawni Inaczej”. W tym roku zrealizowali dwa projekty, a wkrótce ruszą z kolejnym

Projekty społeczne realizowane przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie mają głównie docierać do mieszkańców potrzebujących pomocy i wsparcia. Stąd w pierwszej kolejności są to niepełnosprawni, wyrzuceni poza społeczeństwo lub naznaczeni przez los. Powiat chce też zaktywizować mieszkańców, szczególnie młodych, aby byli bardziej zaradni i samodzielni.

W tym miesiącu przedstawiciele powiatu kościerskiego podpisali w Urzędzie Marszałkowskim umowę na dofinansowanie projektu „Rodzinnie w powiecie kościerskim”. Partnerem dla Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie jest Fundacja „Sprawni Inaczej”. W ramach wartego 4 mln zł zaplanowano powołanie i działalność Centrum Wsparcia Rodziny, Klubu Młodzieżowego oraz działalność palcówek wsparcia dziennego o charakterze podwórkowym na terenie powiatu. W ramach tego zadania zaplanowano kompleksowe wsparcie społeczne rodzin zastępczych, dzieci i osób dorosłych opuszczających pieczę zastępczą oraz rodzin przeżywających problemy opiekuńczo-wychowawcze.

Projekt również zakłada dostęp do usług społecznych dla osób starszych i z niepełnosprawnością mających na celu poprawę jakości życia i stanu zdrowia tych osób. Stąd planowane utworzenie Klubu Seniora i Centrum Aktywności i Integracji Osób Niepełnosprawnych.

Planuje się, że ze wsparcia skorzysta 344 mieszkańców kościerskiego. Działania związane z projektem miały ruszyć od października br.

-Mamy  już podpisaną umowę partnerską, ale sam projekt ruszy trochę później. Mamy poślizg wynikający z Covidu – tłumaczy Karolina Mikołajewska-Boszka dyrektor w fundacji

Trafili w dziesiątkę

Jak usłyszeliśmy od niej, trwa za to inny projekt realizowany w partnerstwie z powiatem. To „Asystent Osobisty Osoby z Niepełnosprawnością”. W jego ramach czternastu asystentów opiekuje się siedemdziesięcioma osobami z niepełnoprawnością z terenu całego powiatu. Zakres takiej opieki jest bardzo szeroki. Obejmuje od spraw socjalnych, takich jak np. zakupy czy pomoc w wizytach lekarskich po terapię uczestników.

-To chyba zrządzenie Opatrzności Bożej, że myśmy z tym projektem wyszli. Przecież on był pisany w zeszłym roku, kiedy o Covidzie nikt nie wiedział. Teraz pięknie wpisuje się w ten trudny czas. Kiedy wszystkie potrzebne niepełnosprawnym instytucje czy placówki zdrowia są niedostępne, asystenci dojeżdżają do ich domów i dają wsparcie – mówi K. Mikołajewska-Boszka

Jak usłyszeliśmy od niej, teraz przez Covid-19 realizacja projektu jest mocno utrudniona. Pozostaje kontakt telefoniczny. Stąd uczestnicy projektu są instruowani telefonicznie przez asystenta lub instruktora i sami wykonują prace, które są dla nich terapią.

– Chodzi o to, aby uczestnicy projektu nie nudzili się i żeby nie było przypadków kierowania ich do szpitala psychiatrycznego, bo są to głównie osoby z zaburzeniami psychicznymi i upośledzeniem umysłowym – tłumaczy dyr. fundacji

Projekt ruszył w kwietniu i ma zakończyć się w grudniu br. Jego wartość to prawie 580 tys. zł. Finansowany jest z Funduszu Solidarności. Do tematu będziemy powracać.

D.Tryzna

Komentarze