Na sygnale OSP

Region. Przeciwdziałać przyzwyczajeniom. Stop wiosennemu wypalaniu traw

Zakazy i konsekwencje prawne wypalania traw nie przekonują. Proceder ten powtarza się co roku. W ostatnich dniach doszło już do czterech takich pożarów, co potwierdzają strażacy z OSP Sulęczyno i OSP Leźno. Obie jednostki interweniowały w ubiegłym tygodniu gasząc pożary traw.

W ubiegłym tygodniu jednostki OSP gminy Sulęczyno dwa razy uczestniczyły w takich akcjach. 8 marca druhowie zostali zadysponowani do pożaru traw przy ulicy Kartuskiej. Cztery dni później ponownie gasili podobny pożar. W ubiegłą sobotę podobny pożar wybuchł w Dzierżążnie. Z pożarami traw przy ulicy Lipowej w Borczu zmagali się strażacy z Hopowa.

Dlaczego wypalanie traw jest złe?

Wypalanie traw bywa przyczyną dużych pożarów lasu. Jego efektem są często niekontrolowane pożary, skutkujące nieraz dużymi stratami materialnymi, a nawet ofiarami śmiertelnymi, spowodowane przerzuceniem się ognia na zabudowania lub lasy. Szczególnie niebezpieczne są przerzuty pożarów na torfowiska, które wypalone mogą ulec całkowitemu unicestwieniu. Są one bardzo trudne do ugaszenia, ponieważ ogień tli się pod powierzchnią torfowiska. Pożary traw stanowią też zagrożenie dla leśnych zwierząt. Ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie i jest trudny do poskromienia. Kiedy wymknie się spod kontroli może odciąć zwierzętom drogi ucieczki. 

Gleba nie będzie przez to żyźniejsza!

Wbrew obiegowej opinii wypalanie traw nie przyczynia się do wzrostu poziomu próchnicy w glebie. Jest wręcz odwrotnie. W czasie pożaru ogień niszczy część materii organicznej gleby, w wyniku tego zniszczenia zostaje spowolniony proces próchnicy. Wyparowaniu ulegają związki azotu, a związki potasu i fosforu pozostają w popiele. Podobnie sole mineralne, wypalone spływają wraz z deszczem do rzek i zbiorników wodnych. Podsumowując: wypalanie traw to sposób na zaburzanie ekosystemu, nie jego wspieranie.

Dość wysokie kary, mimo to nie wystarczają

Szacuje się, że przy 95 proc. pożarów ich przyczyną jest sam człowiek. O wypalaniu traw stanowią przepisy prawa. Jest prawnie zabronione. Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę grzywny w wysokości do 5 tys. zł. Jeżeli jednak wypalanie traw spowoduje pożar, który będzie zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzkiego, można nawet trafić do więzienia na okres od roku do 10 lat. Nie chodzi jednak przecież tylko o to, aby ukarać sprawców. Ważne jest uświadomienie sobie społecznej odpowiedzialności za środowisko.

Red.

Interwencje strażaków-ochotników z jednostek gminy Sulęczyno nadesłał Komendant Gminny dh Robert Roda.
Interwencje strażaków-ochotników z jednostek gminy Sulęczyno nadesłał Komendant Gminny dh Robert Roda.

Komentarze