Samorząd

Region. Rzecznik MŚP wnioskuje o „rozważne podejmowanie decyzji”. Czy rząd uwzględni apel przedsiębiorców?

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw Adam Abramowicz, zwrócił się do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o rozważne podejmowanie dalszych decyzji rządu, mających na celu zwalczanie epidemii Covid-19, ze szczególnym uwzględnieniem konsekwencji gospodarczych, a zwłaszcza tych, które dotyczą działalności przedsiębiorstw.

Zdaniem Adama Abramowicza od 18 stycznia br. rząd powinien wrócić do realizacji, zapowiedzianego w listopadzie zeszłego roku, planu premiera powrotu do normalności z etapem stabilizacji. W piśmie do premiera A. Abramowicz podkreślił, że przedsiębiorcy z niepokojem przyjmują informacje, iż po18 stycznia br. nadal ma być utrzymana blokada części branż. Zdaniem Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, spowoduje to, że wiele firm z tego sektora przestanie istnieć, ich właściciele staną się bankrutami, a zatrudnieni przez nich ludzie stracą pracę. Natomiast przeciąganie w czasie wypłacania rekompensat zamkniętym firmom grozi ograniczeniem rozporządzalnego dochodu przeciętnego gospodarstwa domowego już w niedalekiej przyszłości.

Przykłady niesprawiedliwości


W dalszej części apelu rzecznik podnosi nawet kwestię, że jeżeli rząd bezzwłocznie nie zmieni podejścia do problemu kryteriów PKD i rekompensat, wielu przedsiębiorców uzna, że nie ma w nim swego sprzymierzeńca. Ponadto Adam Abramowicz zwrócił uwagę, że samo dyrektywne ograniczanie działalności tylko niektórych branż, przy zachowaniu pełnej aktywności pozostałych, stało się źródłem rosnącej w środowisku MŚP frustracji, poczucia niesprawiedliwości i dyskryminacji. Jako przykład podał funkcjonowanie dużych zakładów pracy i placów budowy, gdzie codziennie w szatniach, na korytarzach i w halach spotykają się setki ludzi, a zamykane są firmy z sektora Małych i Średnich Przedsiębiorstw, gdzie zachowanie dystansu jest znacznie łatwiejsze. Rzecznik zaznaczył, że gdyby rząd wdrażał listopadowy plan powrotu do normalności i kierował się wówczas przyjętymi kryteriami, to dzisiaj w zdecydowanej większości kraju mielibyśmy strefy zielone, w niewielkiej części strefy żółte a tylko w nielicznych strefach, należałoby wprowadzić całkowity lockdown. 
BM 

Komentarze