Z racji przypadającego 19 marca Dnia Jedności Kaszubów miłośnicy regionalizmu ze Skorzewa zadbali o to, aby przypadająca po nim niedziela pełna była regionach atrakcji.
To kolejny rok, w którym nie odbyły się centralne uroczystości Dnia Jedności Kaszubów. Nie było delegacji z różnych zakątków Kaszub, przemarszu, akordeonistów i wspólnego grania. Namiastką był występ akordeonowej orkiestry „Vivat Cassubia” pod batutą Pawła Nowaka w Polskiej Filharmonii Kameralnej w Sopocie. Świętowanie przeniosło się do małych ojczyzn – sołectw, gmin gdzie regionalizm ma swoje korzenie. Tam gdzie są one mocne odbyły się różnego rodzaju uroczystości.
Znów pokazali co potrafią
Organizację Dnia Jedności Kaszub w Skorzewie wzięło na siebie Stowarzyszenie Aktywni Kaszubi, którym kieruje Jarosława Kosyn. W działania włączyli się również: sołtys Skorzewa Sebastian Kiełpin i radny gminny Marian Seyda. Obchody zaplanowano na niedzielę. Rozpoczęła je msza święta w kościele parafialnym p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w której uroczysty charakter nadała liturgia w języku kaszubskim. Przygotowały ją: parafialna schola, organista, dzieci i członkinie stowarzyszenia. Po uczcie duchowej przyszedł czas na ucztowanie przy stole pełnym atrakcji kaszubskiej kuchni. Mieszkańców zaproszono do kaszubskiego stoiska, gdzie czekał na nich tradycyjny chleb z pieca, smalec i drożdżowy ,,kuch”. Mogli także obejrzeć przykłady rękodzieła. Wśród nich stroiki wielkanocne i wyroby szydełkowe z akcentami ukraińskimi. Na obchody zaproszono również uchodźców z Ukrainy, którzy przebywają na terenie sołectwa.
– Przygotowania atrakcji tego dnia trwały kilka dni. W tym czasie odbyły się wspólne warsztaty, na których przygotowaliśmy rękodzieło. Była również praca w rodzinach, w domach. Cieszymy się, że udało nam się pokazać jedność, która buduje i daje siłę – podsumowują niedzielę organizatorzy wydarzenia.
Nad/opr.D.Tryzna
