Inwestycje Powiat kartuski

Kartuzy. Umowa na realizację drogi Lemany-Sulęczyno podpisana. ,,…To dla nas historyczna chwila…’’

Dziś o godz. 8 w siedzibie Starostwa Powiatowego przedstawiciele zarządu powiatu kartuskiego i firmy DROMOS podpisali umowę na realizację przebudowy drogi powiatowej na odcinku Lemany-Sulęczyno. Żeby do tego doszło powiat dołożył z własnego budżetu dodatkowe środki, aby zagwarantować kwotę 21,64 mln zł, którą złożył w ofercie wykonawca. Twierdzi on, że i tak inwestycja ta to dla niego duże ryzyko.

Jak podkreślił na samym początku starosta Bogdan Łapa, to jedno z największych zadań budżetowych ostatnich lat i może dlatego w podpisaniu umowy uczestniczył cały zarząd, skarbnik samorządu i Jerzy Wojewódka, kierownik kartuskiego oddziału Zarządu Dróg Wojewódzkich. Wykonawcę, firmę DROMOS reprezentowali Henryk Pietras prezes zarządu i Natalia Anna Hinc członek zarządu.

– Cieszę się, że wykonawca z naszego terenu dał najlepszą ofertę. To dla nas historyczna chwila, że budujemy osiem kilometrów drogi z ciągiem pieszo-rowerowym. Myślę, że z tego powodu mamy satysfakcję jako członkowie zarządu, że ten program naprawczy dróg w tej kadencji jest naprawdę imponujący. Wojewoda na ostatnim podpisaniu umów powiedział, że jesteśmy jako powiat niedoścignionym liderem, bo w tej kadencji odnowiliśmy 122 km dróg – podkreślał dokonania samorządu starosta B. Łapa.

Wzrost kosztów inwestycji

Wyłonionym wykonawcą, który przedstawił najkorzystniejszą ofertę jest Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe „DROMOS” Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, z siedzibą w Kartuzach. Firma ta zaoferowała zrealizowanie zamówienia za kwotę 21 649 677,50 zł brutto. Aby zrealizować to zadanie, zarząd powiatu rekomendował uchwałę, a rada zgodziła się przeznaczyć ponad 4 mln zł z budżetu na uzupełnienie środków otrzymanych z ,,Polskiego Ładu’’. Zakładany termin realizacji to 15 miesięcy od podpisania umowy przy założeniu, że roboty budowlane zakończą się w terminie do 14 miesięcy.

Znaczenie inwestycji

Planowana inwestycja będzie obejmowała m.in. rozbudowę drogi powiatowej Sulęczyno-Gowidlino na odcinku Lemany-Sulęczyno o łącznej długości ok. 8480 m.b. wraz z budową ścieżki rowerowej z dopuszczonym ruchem pieszych oraz chodnika, zatoki postojowej, azyli dla pieszych i rowerzystów, wysp spowalniających, zjazdów i skrzyżowań, a także elementów odwodnienia oraz wykonanie robót branżowych. Do tematu będziemy powracać.

D. Tryzna

Bogdan Łapa starosta kartuski

,,…To jedna z największych naszych inwestycji…‘’

 Jest to zadanie od wielu lat oczekiwane przez mieszkańców gminy Sulęczyno. To zadanie, które realizuje naszą ideę łączenia gmin ciągami pieszo-rowerowymi. Dojście do realizacji tej drogi było trudne, ponieważ powiat przymierzał się do tej inwestycji, ale zawsze brakowało nam środków. Potem doszła sprawa uregulowania gruntów prawnych. Także kwota wynikająca z dokumentacji była zawsze dla nas kwotą zawrotną. Ale przyszedł Rządowych Fundusz Inwestycji Strategicznych ,,Polski Ład’’ i skutecznie skorzystaliśmy z niego. Na inwestycję otrzymaliśmy 16,89 mln zł. Niestety agresja Rosji na Ukrainę spowodowała zwyżkę kosztów realizacji, co jest wszędzie widoczne w przetargach. Tak było też i u nas, ponieważ najniższa oferta na realizację tej inwestycji wyniosła 21,64 mln zł. Trzeba było szukać pieniędzy. To była trudna decyzja zarządu i rady, ale dołożyliśmy brakującą kwotę z własnego budżetu. Stąd dziś wkład w tę inwestycję wynosi 21,95 proc. wartości umowy.

Henryk Pietras prezes zarządu DROMOS

,,…Nie miałem sumienia, aby tej umowy nie podpisywać…‘’

Z zapisów ,,Polskiego Ładu’’ wynika, że pieniądze na realizację pierwszej fazy inwestycji musi znaleźć wykonawca. Mechanizm ten powoduje podrożenie inwestycji, bo musi on wziąć kredyt na ten cel. Naszą ofertę składaliśmy w dzień wybuchu wojny na Ukrainie, a więc nie uwzględnia ona wzrostu cen wynikających z tego faktu. Chodzi tu przede wszystkim o ceny asfaltu. Kierownictwo firmy poważnie zastanawiało się, czy podpisywać umowę. Jednak niewielki spadek tych cen w ostatnich dniach oraz fakt, że firma ma siedzibę w powiecie spowodował, że nie miałem sumienia odmówić podpisania umowy.  Jednak podkreślam, my na pewno będziemy korzystać z zapisów tej umowy, bo ryzyko ze strony firmy jest bardzo duże.  

Komentarze